Kinga. Strasznie mi przykro. Piękny pies i piękny ogar. Miałam nadzieję, że kurteczka z klubówki będzie mu jeszcze długo służyć. Trzymaj się kochana. Brak słów
Nadal nie mogę uwierzyć...Jeszcze mam zdjęcia z klubówki na pulpicie.....
To takie trudne napisać coś co mogłoby wesprzeć w takiej chwili.
Bardzo mi smutno ...