Strona 1 z 2

Huzar - w okolicy Krakowa JUŻ W DOMU!!!

: niedziela 17 lut 2013, 11:55
autor: Elvik
Wczoraj wieczorem zaginął nasz roczny Huzar :(
viewtopic.php?f=4&t=1944" onclick="window.open(this.href);return false;

Uciekł lub został ukradziony z posesji w Zastowie (gmina Kocmyrzów Luborzyca). Piesek nie ma chipa ani tatuażu.
Jeśli ktoś wiedziałby coś na jego temat proszę o kontakt 880 888 640.
Pies też może być w okolicach pn Krakowa lub N.Huty.

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 12:04
autor: SARABANDA
Porozwieszajcie ogłoszenia o zaginięciu w promieniu kilku km, pamiętajcie o lokalnych sklepikach, knajpach, szkołach. Zgłoście u weterynarzy, w schroniskach. Pewnie pobiegł za suczkami ( no chyba że po sterylce ).

________________

Małgosia&S&C

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 15:11
autor: Elvik
Ogłoszenia porozwieszane, ale bardzo się martwię że ktoś go ukradł :/

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 18:42
autor: qzia
Może wróci sam jak uciekł. Mógł się na wycieczkę wybrać. Trzymamy kciuki za powrót chłopaka. :prosze_1:

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 18:51
autor: kasiawro
Dlaczego takie podejrzenie, że został skradziony?

Elvik musisz ogłoszenie rozwiesić wszędzie dosłownie wszędzie z dobrym zdjęciem, info o nagrodzie. Powiadom listonoszy, szkoły, sołtysów, koła łowieckie, nadleśnictwa.

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 19:59
autor: Elvik
ZNALAZŁ SIĘ !!!!!! :D
Dziś o 19 dałam ogłoszenie na facebooku a 10 minut później zadzwoniła znajoma która mieszka ok 10 km ode mnie w innej miejscowości - której nie widziałam kilka lat - że pies jest u niej od rana i miała go jutro zawozić do schroniska.
Uderzył go podobno lekko samochód niedaleko jej domu, na szczęście nie wygląda żeby mu się coś stało ale rano pojadę do weterynarza.

Co do podejrzeń że go ktoś ukradł - pies jak nie ma nikogo w domu jest w kojcu, puszczany jest tylko jak jest brama zamknięta. Kojec jest ciężko otworzyć - pies na pewno by tego nie zrobił - a wczoraj wieczorem był otwarty - nikt z domowników go nie otwierał, wróciliśmy wieczorem a psa nie było. A kilka osób w ostatnim czasie się nim zachwycało - w tym wielu obcych przechodniów.

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 20:12
autor: qzia
:uff: :uff: :uff:

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 20:17
autor: kasiawro
Ja proponuję wt akim razie aby pies miał obrożę z numerem telefonu jak sam biega po ogrodzie i jak raz się mu zdarzyła prysnąć nie jest wykluczone, że nie ucieknie znowu.
Fotki też byśmy sobie chętnie obejrzeli :)

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 20:42
autor: Ania W
Super! :uff:
Obroża z numerem telefonu koniecznie!

Re: Zaginął Huzar - w okolicy Krakowa

: niedziela 17 lut 2013, 22:11
autor: qzia
Problem w tym, że pies biegający po ogrodzie bez nadzoru nie powinien być w obroży bo to bywa niebezpieczne. Znam kilka przypadków jak pies powiesił się na obroży. Piękna ONka mojego kolegi tak skończyła. Wilczur sąsiadów podobnie. Moje psy tylko na spacery zakładają obroże. Lepszy chip lub tatuaż np z numerem telefonu. Można coś takiego zrobić psu. Albo obroża z gumką, żeby się dała łatwo zdjąć.