Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Z powodu choroby dziecka nowego domu szuka Nord urodzony 27.10.2010 roku po Reda z Rodu Udry i As-Dur Olfactus. Pies mieszka w bloku, ma kontakt z dziećmi, nie przejawia agresji, ma zdrowe oczy. Dla osób, które są zainteresowane wystawami i szkoleniami.
Kontakt: 665 913 460 i 602 666 083


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

kolejny ogórek

gdzie aktualnie mieszka? jak kontakty z innymi psami? z innymi zwierzętami?

Mam (ważne) pytanie: czy wiadomo jak z kotami?

Pies mieszka w Legionowie.
Co do kontaktów z innymi psami to raczej pozytywnie. Z naszym Leśnym byliśmy na wspólnym spacerze i panowie się nawzajem tolerowali. Co prawda co jakiś czas sprawdzali się czy ten drugi się da zdominować, ale po stanowczym warknięciu odpuszczali sobie. Z informacji od właścicieli wiem, że nie lubi wilczurów, husky i chyba sznaucerów. Pies zachowuje dystans w stosunku do nieznanych osób, sytuacji. Jest bardzo wylewny w okazywaniu swoich uczuć. Nas nie widział rok, a zachowywał się jakby nas rozpoznawał. Trzeba do niego stanowczej reki, bo chłopak jest dosyć masywny i osoba drobniejsza nie poradzi sobie z nim. Co do kotów nie wiem.

Ładny chłopak. Choć ogar w kolczatce mnie trochę dziwi. Podobnie zresztą jak labek w kolczatce.
Kasia

A czy mógłbyś dopytać poprzednich opiekunów lub sprawdzić? To ważne. Pies jest dorosły.

Mój pomysł na dom ma 3: 2 kochane własne (młode kociaki ale już po sterylce, rozrabiające rodzeństwo, na zewnątrz i w domu) oraz 1 też młodego kocurka domowego - z rodziny ale na często dochodzącego.

Z kotami kontaktu bezpośredniego nie miał. Na spacerach widział i był zainteresowany. Jest dosyć ostrożny i do czegoś nieznanego podchodzi z nieufnością.
Właściciele chcą go oddać jako psa rodzinnego. Chłopak potrzebuje dużo zainteresowania, ciepła.
Szuka domu stałego, a nie tymczasowego.
Co do kolczatki myślę, że to jest powodowane jego masą. w domu ma zdejmowaną od razu po spacerze.

OK. Dzięki za info.

Sprawa staje się pilna. Pies ma do nas wrócić za tydzień i szukamy mu nadal nowego domu.

Czy ktos go "lubi" na fejsbuku????