Warszawskie spacery
Re: Warszawskie spacery
miszakai
zapraszamy do Łodzi co prawda o 8 rano bedzie nam cieżko sie zebrać ale tak koło 10.00 damy radę
zapraszamy do Łodzi co prawda o 8 rano bedzie nam cieżko sie zebrać ale tak koło 10.00 damy radę
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Warszawskie spacery
A dziękuję, dziękuję, może niedługo skorzystam...Zgierz mnie wzywa w interesach
Re: Warszawskie spacery
miszaki - nas nie jest trudno wyciągnąć i zapewne podjadę gdzieś na godzinkę w niedzielę, bo Łozę już nosi...ale na spacery po 2 godziny to ona się nie nadaje...a właściwie ja się nie nadaję, bo po trzech tygodniach mam dość zabawy z opatrunkami (jazdy do weta co 2 dni), torebkami,skarpetkami, gonieniem żeby nie lizałam...Poczekamy, zima nie zając
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Warszawskie spacery
Kurcze ale sporo czasu się już goi, nie?...Cyga z kolei chyba sobie wybiła jednego palucha bo taki jakiś wystający jest i pazur nie dotyka podłoża...Zima poczeka a za tydzień my też chętnie
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Warszawskie spacery
a tu jedno na zachętę na ten weekend
- Załączniki
-
- IMG_0416.JPG (147.09 KiB) Przejrzano 605 razy
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Warszawskie spacery
My proponujemy niedzielę ok. 11.30...Gdzie? Choszczówa czy gdzieś indziej?
Słuchajcie, po ostatniej akcji z karmą i łachami dla schroniska Pan w moim lumpie wygrzebał kolejne 3 worki i jest tego sporo; kupiłam okazyjnie, wzięłam wszystko...Albo odwieziemy sami albo może znowu jakąś akcję większą zrobić ? A może Anki by chciały dla hoteliku? Głownie narzuty i koce - duże gabaryty...
Słuchajcie, po ostatniej akcji z karmą i łachami dla schroniska Pan w moim lumpie wygrzebał kolejne 3 worki i jest tego sporo; kupiłam okazyjnie, wzięłam wszystko...Albo odwieziemy sami albo może znowu jakąś akcję większą zrobić ? A może Anki by chciały dla hoteliku? Głownie narzuty i koce - duże gabaryty...
Re: Warszawskie spacery
Chołota oświadcza, że poczuła zew natury - my chyba na razie odpadamy z Choszczówki.
Wczoraj Łoza poszła w las za jakimś zwierzątkiem (słyszałam, że za zwierzątkiem) no i ponad pół godziny kukałam po ciemnym lesie po już po 16 było...Wiem, że nie rekord ale nie chciałabym bić rekordów w tej materii a widzę, że ona się coraz bardziej nakręca. Także w grę dla nas wchodzi na razie chyba tylko Bemowo bo jak się zgubi to i ona lepiej zna i ja też .
Jeżeli chodzi o akcję to ja na pewno teraz opadam transportowo.
Wczoraj Łoza poszła w las za jakimś zwierzątkiem (słyszałam, że za zwierzątkiem) no i ponad pół godziny kukałam po ciemnym lesie po już po 16 było...Wiem, że nie rekord ale nie chciałabym bić rekordów w tej materii a widzę, że ona się coraz bardziej nakręca. Także w grę dla nas wchodzi na razie chyba tylko Bemowo bo jak się zgubi to i ona lepiej zna i ja też .
Jeżeli chodzi o akcję to ja na pewno teraz opadam transportowo.
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt: