Warszawskie spacery

[Ania W]

Biorąc pod uwagę że Cyga też ma cieczkę, nie sądzę, żeby miszakai wybierała szczególnie uczęszczane tereny
Ja się moge dostosować ale dojazd ma być prosty

[Iza i Sławek]

Na Białołękę dojazd jest prosty -Trasa Toruńska, przy Carrefoure na wiadukt ul. Głębocka i dalej cały czas prosto
Ale decyzję cedujemy na miszakai, niech się trochę pomęczy

[miszakai]

Chętnie Białołękę spróbujemy kiedyś ale z Iwkiem i sankami czujemy się pewniej na Choszczówce, bo znamy trasy a jak pole to trochę kiepsko się pewnie sanki ciągnie . To co, przeforsowałam?...
Z Modlińskiej skręcasz w Mehoffera, cały czas prosto i po przejechaniu przez przejazd kolejowy skręcasz w lewo i jedziesz cały czas prosto aż droga asfaltowa się skończy i tylko da się w drogę w prawo skręcić i 200 m prosto i po lewej jest karczma z parkingiem. Tam się spotkajmy i tam już blisko w las:).
Głębocka jest tak zawalona z powodu zakupowego szału, że nie polecam...

[Iza i Sławek]

Choszczówko, przybywamy !!!

[miszakai]

Dzięki za spacer:) Cyga leży i się nie rusza od 14.00

[miszakai]

cd. suczego spaceru:)

[Ania W]

Łoza w sumie też się wybiegała, ale tyle śniegu się nażarła,że ok 17. zaczęła marudzić, na balkon warczeć, a ja nie wiedziałam o co chodzi....a chodziło o "extra" siusiu
Ale spacer bardzo fajny, w pięknej scenerii



nasz najczęstszy widok Napatrzyliśmy się na te doopki że ho ho


Ale mordki też czasami wpadały w obiektyw

[Aszemi]

A już myślałam że w łapki zimno było i więcej fotek nie będzie
A kogoż Łoza tak hipnotyzuje na ostatnim zdjęciu

[Ania W]

Szał








Las

[Ania W]

Miał być Mikołaj i jego zaprzęg...ale Łoza zrobiła mordę zbitego psa a Luśnia wolała patyk w rękach Mikołaja...Wyszło jak wyszło


Tylko Luśnia znosiła z godnością nasze fanaberia i wykazała się profesjonalizmem godnym "top model"











i taki japoński lisek na koniec