WĘDRÓWKA WZDŁUŻ NADODRZAŃSKICH WAŁÓW
Odra przepływająca przez Wrocław tworzy liczne rozgałęzienia opływające kilkanaście wysp, a dodatkowo jeszcze te rozgałęzienia są poprzecinane licznymi kanałami. Nasz dom na peryferiach leży na jednej z tych wysp, na takiej większej, że trudno się zorientować, że okala nas woda.
Na nasz spacer wyruszyliśmy z Mostu Szczytnickiego, a zakończyliśmy go w pobliżu Mostów Jagiellońskich. Gdyby do tej trasy dodać jeszcze ok. 2 km to kółko by się zamknęło i znaleźliśmy by się ponownie przy Moście Szczytnickim.
Spoglądając na rzekę Ares nie przeczuwał jeszcze, że czeka go wiele kilometrów marszu
Spacer zaczęłam od Mostu Szczytnickiego, bo chciałam zobaczyć budynek liceum do którego kiedyś uczęszczałam (LO nr II)
Dotarliśmy do Mostu Zwierzynieckiego, gdzie znajdowała się przystań, przy której cumowały statki.
tuż obok znajdowała się przystań dla łódek i kajaków
Na przystani spotkaliśmy trzy psy husky z jakiejś fundacji, ale jakiej to się nie dowiedziałam, bo zrobił się ruch i opiekunowie psów musieli iść do baru, by obsłużyć klientów.
Po jednej stronie wałów mieliśmy przystań, a po drugiej - ogrodzenie ZOO z charakterystycznymi malowidłami
Doszliśmy do zakola rzeki, gdzie poczuliśmy się jak na plaży
Dotarliśmy do mało uczęszczanego wejścia do ZOO
Wkrótce mury ZOO się skończyły, a my dalej kontynuowaliśmy nasz spacer
Uploaded with
ImageShack.us