martaimicho pisze:
Gdy moje obawy sprawdziły się..byłam niezwykle zdołowana,dzięki dobrym ludziom z ogarkowa-Anetko
![szacunek :szacun_1:](./images/smilies/szacun_2.gif)
,P.Wioleto oraz Elwiro
![piwko :piwko:](./images/smilies/piwko_1.gif)
dziękuję.Nasz wet.też sprowadził mnie do pionu-kobito nie demonizuj choroby!! (pamiętam jak P.Hania kiedyś napisała,że entropium to nie koniec świata,że obawia się innych chorób u ogara bardziej-przepraszam jeśli coś przekręciłam)
pozdrawiam.
Marta
No to zdrówko
![siła :silacz:](./images/smilies/silny_1.gif)
wracaj chłopie do formy
Entropia... ech... psy chorują na serce, mają problemy ze stawami, skręty żołądka, padaczki i inne naprawdę niebezpieczne cuda, waszemu psu tylko się zawinęły powieki
![Smile :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
I nie boję się napisać, że tylko, bo we wszystkim trzeba znać umiar
Ze wszystkich "chorób" jakie mogłyby się mojemu psu przydarzyć, życzyłabym sobie, żeby zaczęło się i skończyło na entropii. Najlepiej, żeby się nic do psa nie przyczepiało, ale jak juz ma się coś przyczepić to...ech... niech tylko takie rzeczy się czepiają...
I już nic więcej na ten temat nie napiszę
![sekret :sekret:](./images/smilies/tajemnica.gif)
Życzymy mega szybkiego powrotu do kondycji!