Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

MartaW pisze: ↑środa 13 lut 2019, 10:11 Ależ piękności Szybko rosną te psie dzieci, za szybko

Noo. Ja je ważę na kuchennej plaskiej wadze. Na niej kładę pojemnik spory plastikowy. I dziś podnoszę największego klocka. Zaspany, lejący się przez ręce. Myślę sobie - fajnie, łatwiej zwazyc jak się nie kręci. I wsadzam go do tego pojemnika a on się właściwie wlał do srodka:). Zapisałam wagę , chcę wyciągac i nie mogę palca wcisnąć, tak szczelnie wypełnił całą przestrzeń

MartaW pisze: ↑środa 13 lut 2019, 10:11 Ależ piękności Szybko rosną te psie dzieci, za szybko

No ...zdecydowanie za szybko. Zaraz trzeba będzie sprzątać kuuupę kup
Kluski
Też czekam na fotki z wyraźniejszymi kolorystycznie obróżkami, bo się gubię

Dziś wieczorem i w nocy kończymy 3 tygodnie. Czas leci. Jesteśmy po pierwszym odrobaczeniu. 2 najmniejszym kluchom proponowałam od przedwczoraj starter z mlekiem, bo ciężko się przebić do cycka przy braciach taranach. I po 2 dniach widać jak dopasły:)

Przedstawiamy się z osobna:)

1. Chłopak ciemnozielony i teraz ma taką obróżkę. Pierworodny. Urodził się o godzinie 19.50. 30.01. z wagą 505 g. Dziś 1526 g
2. Jasnoszary a teraz ma gender obróżkę czarną w białe kwiatki. Ur. godz. 21.08. z wagą 555g i dziś 1850 g. W największej miotowej trójce.
Z ogarkowem i wklejaniem jest bardzo dużo pracy. NIby wklejam dodane zdjęcia w tekst a wyświetla mi inne niż dodane Dodanych w tekst jest 3 a widać w podglądzie 5. No nic, zobaczmy czy razem jest 10 jak kazano. Jak się uda to będę stopniowo dodawać żaby po 5 fotek na każdą. I tak zajmiemy dużo miejsca:)

3. Najjaśniejszy chłopczyk. Ma znaczenia również na przednich łapkach i większy krawacik, choć żadne nie ma wielkich znaczeń. Delikatne. Wcześniej jasnozielony, teraz czarna obróżka. Waży 1612 g. Urodzony g. 22.05. z wagą 435 g.

Śmialiśmy się, że chłopaków rodzi jak na zamówienie:)Potem urodziły się 2 kolejne szczeniaki w odstępach 15-20-minutowych!

4. Czwarty chłopak. Fioletowy od początku. Godzina 22.25., waga 525 g. Największy pies w miocie na dziś. Waga 2020 g. Nie mieści się w rękach:)

Wklajam po 5 fotek poniżej obydwu na raz, bo w tekst jak próbuję to cuda się dzieją

Chyba tak nie da rady:(
Zdjęcia nie dodają mi się wszystkie jakie zaznaczę, potem dodałam jeszcze jedno czarnego na koniec. Chyba podejdę do tematu później i raczej zbiorczo znów.

5. Pierwsza dziewczyna:). Wcześniej melanż z czerwienią i teraz obróżka czerwona. 22.40. waga 460 g. Waga dziś 1468 g. Ciemniejsza trochę na razie od siostry, mały krawacik.

6. Chłopak ciemnoszary. Krajka odpoczęła po tamtej trójce i urodziła o 23.42. Dziś żółta obróżka. Waga urodzeniowa 410 g. Dziś 1825 g, więc pięknie przybiera. Ciemne wybarwienie. Jeden z 3 gigantów:). Zasnął podczas kocykowej sesji:)

7. Od tej pory mamy datę urodzenia 31.03. 00.53. Druga sunia. Waga urodzeniowa 400g. Dziś 1400 g. Melanż z fioletem a dziś różowa obróżka. Jaśniejsza ale z mniejszym krawacikiem. Najmniejsza ale dzielnie sobie radzi w dostępie do cycka, chociaż bracia silni i nie mają skrupułów:)

8. NIebieski chłopak. Dziś ma obróżce białe kwiatki ale wciąż niebieska. Waga 525 g a dziś 1630 g. Urodzony 01.41. Ulubieniec Iwo.

9. Ostatni chłopak. Ciemniej wybarwiony, jak fioletowy, żółty i czerwona. Miał obróżkę zielono-żółtą a dziś ma żółtą w kostki. Ur. 450 g godz. 2.11. Dziś waga 1705 g.

Wszystkie maluchy rozwijają się na razie prawidłowo. Oby szybko było ciepło i słonecznie to niedługo poznają świat po drugiej stronie okna:)

Miłego oglądania:). Naprawdę ciężko zrobić im dobre zdjęcia. Staramy się jak możemy. I tak na żywo są o niebo piękniejsze. Niektóre się krzywią i marszczą i nie chcą pozować co też uwieczniłam czasami:)

Krajka ma się dobrze i coraz częściej uciekłaby od szarańczy ale karmi dzielnie i opiekuje się dziećmi. Tata ze swojej strony wniósł wkład w postaci nadszarpniętego legowiska z jakiego korzystał jak u nas randkowali parę dni na przełomie listopada i grudnia. Chcąc się dostać do Krajki podarł swój materacyk ale została ponad połowa niewypruta i maluchy mają spanko na zmianę z innymi materacykami:)

Piękne ogarzątka, rosną jak na drożdżach

Śliczne ogarze kluseczki niech rosną dalej zdrowiutko