Zginęła Zadra - WRÓCIŁA DO DOMU!
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Zginęła Zadra
Wrócilismy ale bez psa....wujek nie za bardzo wiedział czy to ten czy nie...jemu się tylko w oczy rzuciło, że pies wygladał rasowo...
ale...wracjąc jak zwykle kila razy dziennie zajechalismy na ranczo...wkoło domu świeże slady psich łap psa ani sladu..ale skąd te łapy?? godzinę łazilismy po okolicy gwizdalismy wołalismy...nic
ale jest cień szansy...zwiedziliśmy znów wokoło wszystkie wsie...niestety nic nie zauwazylismy , nadszedł wieczór ciemno...
ale...wracjąc jak zwykle kila razy dziennie zajechalismy na ranczo...wkoło domu świeże slady psich łap psa ani sladu..ale skąd te łapy?? godzinę łazilismy po okolicy gwizdalismy wołalismy...nic
ale jest cień szansy...zwiedziliśmy znów wokoło wszystkie wsie...niestety nic nie zauwazylismy , nadszedł wieczór ciemno...
Re: Zginęła Zadra
Skoro są slady łap na ronczo to może warto by było tam zanocować ??? może by przyszła ???
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Zginęła Zadra
adamanna pisze:Skoro są slady łap na ronczo to może warto by było tam zanocować ??? może by przyszła ???
łapy się już wyjaśniły sledztwo wsiowe....jest gośc co chodzi z psami , akurat dzis rano poszedł w naszym kierunku... chciał pomóc, zaglądnąć....czy się znalazła
Re: Zginęła Zadra
Myślę, że nie można wykluczać żadnej ewentualności, bo jak czasami czytam wątki zaginionych psów to są to niesamowite historie....
Mocno trzymam kciuki!
Mocno trzymam kciuki!
Re: Zginęła Zadra
Ciagle zaglądam i mam nadzieję, że już się znalazła
Re: Zginęła Zadra
Ja tez zagladam z nadzieja ze sie znalazla.
Przeciez nie mogla zapasc sie pod ziemi.
Trzymam kciuki
Przeciez nie mogla zapasc sie pod ziemi.
Trzymam kciuki
Śmiga(Okowita z Olfactus)
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Zginęła Zadra
Kurcze, sporo czasu już minęło. Nie chce mi się wierzyć, że poszła "na gigant". Ktoś ją musiał zabrać. Może rzeczywiście ktoś przejeżdżał, zobaczył ładnego psa w okolicy drogi, pomyślał, że ferie i ktoś wyrzucił psa i zabrał do siebie lub gdzieś do schroniska
Cholera, niemożliwe jest żeby nie wróciła do domu
Cholera, niemożliwe jest żeby nie wróciła do domu
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: Zginęła Zadra
i są jakieś nowe ślady?
wciąż wierze w szczęśliwe zakończenie
wciąż wierze w szczęśliwe zakończenie
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Zginęła Zadra
Szukamy...ale juz bez jakiejś nadziei większość ludzi mówi że musiał ją ktos buchnąć...u nas nie ma schronisk, są takie azyle na 2 tygodnie...gminy mają, ale tu jest wiadomo, że nie trafiła z łapanki albo z donosu...to wiedzielibyśmy od razu.
Wszelkie meliny i szemrane towarzystwo tez objeżdżone , cygani itp...
kurcze...no co zrobić...koledze bouvier znalazł się po 2 latach...
Wszelkie meliny i szemrane towarzystwo tez objeżdżone , cygani itp...
kurcze...no co zrobić...koledze bouvier znalazł się po 2 latach...