Wiecie co, zmierzyłam Jurka i wyszło mi coś w okolicy 60 cm. w kłębie. Było ok. 57 - urósł czy błąd pomiarów?
(zmierzyłam go bo wydawał mi się jakiś większy ale może to tylko moje wrażenie).
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
Moim zdaniem on może jeszcze rosnąć.
Na filmikach wydawał mi się bardzo szczenięcy (i z tym trochę wiązałam to jego siusianie bo typowe dla szczeniaków).
Ale bloodhound to z niego nie urośnie, spokojnie
Jak na razie dwie osoby zainteresowały się Włochami...ale ponieważ dobitnie uprzedziłam z czym wiąże się posiadanie gończego finał jest taki że zainteresowanych brak (choć może przeceniam mój udział w spadku zainteresowania )
No ja na to liczę że bloodhound to on nie będzie ale mam też nadzieje że nie wystrzeli na Chrobrego.
A poza tym oprócz trosk jest też źródłem radości. Jest tak śmieszny jak postacie z kreskówek i jak robi te swoje miny to "micha" sama się cieszy. Nie ma mocnych na Jurka.
Nawet na spacerze ludziom trudno przejść obojętnie.
Od dwóch dni jemy rano tylko suchą karmę. Jak na razie wszystko ok. (żeby nie zapeszyć ).
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
A podajecie mu coś na florę bakteryjną?
Tak w razie...
Mi wetka mówiła, że nawet jak pies nie dostaje antybiotyku doustnie dobrze jest podawać bo w końcu antybiotyk działa w całym organizmie...no i podawałam:)
Na florę jelitową można Lakcid jak człowiekowi.
Za dzwonki dziękuję , sprawdzałam , w okolicznych Decathlonach niestety nie są dostępne, ale damy rade.
_____________________
Małgosia&Sarabanda&Czuprynka
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."