Węszynosy

Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Węszynosy

Post autor: weszynoska »

dzięki....węszynoski jakos tak...mają w sobie coś...staram sie jak umiem...

a Diunka juz nie mieści się w kadrze....hehe...dzis 57 dzień....
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Węszynosy

Post autor: kasiawro »

weszynoska pisze:węszynoski jakos tak...mają w sobie coś...staram sie jak umiem...

a Diunka juz nie mieści się w kadrze....hehe...dzis 57 dzień....
Oj mają, mają :brawo_1:
Smyranko dla Diunki i trzymamy za nią " grubą dynię" bardzo mocno kciuki, powiedz jej na uszko, że czekamy na bursztynka :happy3:
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Węszynosy

Post autor: weszynoska »

Diuna dziś olała suchą karmę....zjada tylko surowe mięcho ( korpusy, skrzydełka, serducha) ...i pije pije....

a tak wygląda ... :mysl_1:

Obrazek
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Węszynosy

Post autor: weszynoska »

Moja skrzyneczka porodowa chyba wystarczy Diunce na 2 dni :D małym gonczym wystarczyła na 2 tygodnie...juz ledwo Diuna się w niej mieści....

a ma 70 cm x 110....
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Węszynosy

Post autor: Aszemi »

Faktycznie ciut mała już dla Diunki :D ale w sumie jak już opróżni brzuszek to się trochę miejsca zrobi :jezyk:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
bea100

Re: Węszynosy

Post autor: bea100 »

;) :lol: To uważaj Węszynosko- żeby nie była jak u mnie- moja Dunia przy miocie U była od porodu do prawie końca karmienia na surowym mięsku i żóltku oraz śmietnie (minimum 18tce) bo nic innego (aboslutnie i kategorycznie :niewka: ) nie chciała i co było robić? :fiufiu:
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Węszynosy

Post autor: BasiaM »

bea100 pisze:;) :lol: To uważaj Węszynosko- żeby nie była jak u mnie- moja Dunia przy miocie U była od porodu do prawie końca karmienia na surowym mięsku i żóltku oraz śmietnie (minimum 18tce) bo nic innego (aboslutnie i kategorycznie :niewka: ) nie chciała i co było robić? :fiufiu:
To już wiemy po kim Uchaty ma takie francuskie podniebienie :mysl_1:
Obrazek

Obrazek
bea100

Re: Węszynosy

Post autor: bea100 »

Nie wiem czy "francuskie" ale sukę się wtedy karmi co 3/4 godziny...wyobraź sobie BasiuM te fury mięsa surowego (wołowiny, indyka bo kurczaczka surowego nie chciała także), jajek i śmietany :jezyk_3: Tak było :roll: . Mięso zamrażałam i odmrażałam bo bałam się jakiegoś ścierwa. Wolałaby głodować niż jeść cokolwiek innego (co prawda nie przełamywałam niczego na siłę u karmiącej w końcu ósemkę suki). Martwiłam się o Dunię. Dopiero po jakiś 4 tyg "uratował" sytuację niezstapiony Wigro, przywiózł mi na próbę jakiś wynalazek wild chrupki z dziką kaczką i powolutku do paru chrupek dziennie coś się "przełamało" i sytuacja żywieniowa Duni powolutku wróciła do jakiejś normy :lol: . Dało się zamienić śmietanę na jogurty naturalne, ser biały itd, zaczęła jeść inne rzeczy i mogłam podać witaminy itd.
Żart żartami ale nie życzę tego Węszynosce ani nikomu co mi zafundowała po porodzie w miocie U moja Dunia o "francuskim podniebieniu" ;).
Ostatnio zmieniony poniedziałek 23 lis 2009, 17:26 przez bea100, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Węszynosy

Post autor: weszynoska »

a nie nie....Diunka normalnie wie co robi....sucha karma jest podchrupywana, ale nie w takiej ilości jak normalnie...

je małe kęski ale często, bo brzuszek tak pełny, że się jedzenie nie mieści...

zresztą ja pod koniec ciąży nie zmuszam...nie podtykam smakołyków...staram się dawac bardzo treściwe w małej ilości, a teraz chyba zacznę ją tylko z ręki karmić..bo ma ogromnie nabrzmiałe sutki....

mam jajka od kurki ;) i serek od wiejskiej krówki ....no i kawałki korpusów( szyjki itp...) dostaje 5 x dziennie...ale mało...

jak urodzi to wraz z karmieniem ruszy normalny apetyt...jestem pewna
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
bea100

Re: Węszynosy

Post autor: bea100 »

Bardzo Ci tego Węszynosko życzę.
Myślę, że karmienie z ręki to dobry pomysł.
Diuna wygląda ślicznie :!: A szuflandię zawsze można powiększyć o parę desek :lol:

A to co miałam u Duni przy miocie U i co opisałam to mi się zdażyło raz jedyny ( i oby nigdy więcej ;) )
ODPOWIEDZ