Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

romanczerwinski pisze: ↑poniedziałek 24 sty 2022, 16:27Współczujemy bardzo . Znamy ten ból....Miesiąc temu odeszła nam Uplotka (Sonia).Dobrze, że Uchaty się trzyma. Ania i Roman ze Szczecina.

Niestety ciężko pogodzić się ze stratą przyjaciela Uchaty póki co ma się dobrze i na pewno zrobimy wszystko, żeby w zdrowiu żył jak najdłużej.
Dobrze, że Kitku dotrzymuje mu towarzystwa to przynajmniej ma z kim pogadać i wyjść na spacer

Kitku i Uchaty witają słonecznie aż mroźno … wiosna już na progu stoi ale w nocy coś mrozy nie chcą u nas odpuścić
Póki co życie płynie spokojnie między spacerami a szukaniem myszy ( kitku ) jednak wielkie zmiany nadchodzą wielkimi krokami ale o tym wkrótce

Uchatku delektuj się spokojem .

Proszę Państwa oto Miś … a tak na prawdę to BORÓWKA z Glinianej Osady
Witaj w rodzinie maluchu

Moja ulubienica
Wszystkiego dobrego dla Was, w tym nowym rozdaniu

Ola i Dunaj pisze: ↑poniedziałek 28 mar 2022, 08:44 Moja ulubienica
Wszystkiego dobrego dla Was, w tym nowym rozdaniu

No słyszałam, że różowa wpadła w oko
Jest na prawdę fajna, kontaktowa, wesoła, zero stresu. Dziś rano było pierwsze starcie z 40 kg starszym panem
Młoda koniecznie chciała mu wejść do miski z wodą i skoro nie skumała warknięcia to dostała łomot aż się posikała
Myśle, że już wie gdzie jej miejsce

Powodzenia! Najlepsze lekarstwo po stracie przyjaciela to kolejny w rodzinie. Będzie się działo

Cześć malutka

Ola i Dunaj pisze: ↑poniedziałek 28 mar 2022, 08:44 Moja ulubienica

Moja też . Podobno do tatki .
Borówka trzymaj pion i poziom w stosunku do starszyzny!!!

Jak tam u Was sezon ogródkowy ? U nas borówki 🫐 posadzone Młoda rozkręca się ale dystans do starszego ma. W końcu ile razy można dostać łomot
Uchaty teraz został najbardziej karnym psem. Przy nodze chodzi, komendy wykonuje … No pies ideał wszystko za ciastki … nawet przypomniało mu się gdzie zabawki są bo w końcu jest biednym małym misiem i on tez musi bawić wie akurat tym czym Borówa
Ogólnie młoda jest mu trochę obojętna. Owszem trochę sie z nią pobawi, pogoni, da w łeb łapą ale ileż można
Myśle, że bardziej się rozkręci jak zaczniemy na spacery wychodzić do lasu i młoda zacznie zapach zmieniać na podlotka. ( z Codą było tak samo )

Borówka świetnie się u nas odnalazła. Wie już gdzie jadłodajnia, gdzie spanko i zabawa. W domu praktycznie się nie załatwia ale ja jestem w domu wiec pilnuje żeby biegła na ogród. W nocy czasem zostawi sik na podkładzie ale na już przychodzi po mnie i biegnie pod drzwi na taras.
Bezbłędnie robi „siad” i podaje łapę jeszcze musi przyzwyczaić się do imienia ale pracujemy nad tym i powoli zaczyna reagować
Pięknie potrafi zająć się sama zabawą ale tez chętnie aportuje z piłeczką. Zobaczymy jak długo
Odpukać nie zjada mebli i kapci. Czasem skubanie rośliny na ogrodzie ale jak dostanie opieprz to udaje, ze to nie ona. Ogarzy standard
Z kotem rodzi się przyjaźń raz się całują, ciągną za ogon a za chwile któreś dostaje po pysku … życie
Przytyła już pół kg i jakby ciut spoważniała
Póki co śpi po szaleństwach na śniegu bo dziś u nas powrót zimy i 🫐 załapała się na pierwszy śnieg
Życie pod palmami 🫐