AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Taka dobra teściowa, to pewnie zasponsoruje duże auto
A na serio to klatka nie jest taka zła, szczególnie w momencie otwierania drzwi bagażnika w jakimś niekomfortowym miejscu np ruchliwa ulica, inne psy - wiemy że pies nam nie wystrzeli z bagażnika i nie zaatakuje innego psa albo nie wpadnie pod samochód. Uf.
________________
Małgosia&S&C
A na serio to klatka nie jest taka zła, szczególnie w momencie otwierania drzwi bagażnika w jakimś niekomfortowym miejscu np ruchliwa ulica, inne psy - wiemy że pies nam nie wystrzeli z bagażnika i nie zaatakuje innego psa albo nie wpadnie pod samochód. Uf.
________________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Moim zdaniem wszystko zależy od tego, jaki nam cel przyświeca - bo spora część z tych klatek to takie trochę "foteliki bezpieczeństwa" dla psów i - przynajmniej na poziomie deklaracji producenta - w razie wypadku solidnie chronią psa.BasiaM pisze: Czy nie lepiej zamontować kratkę a ogara po prostu wsadzić do bagażnika ?
Będzie mieć super komfortową jazdę, nie będzie przełazić do auta przez siedzenia, no i miejsca będzie mieć więcej
Mój osobisty pan pies najbardziej lubi jeździć w bagażniku - po prostu - wskakuje, siedzi i gapi się za okno. To jest wygodne dla niego i reszty pasażerów, ale czy bezpieczne? Moim zdaniem umiarkowanie.
Natomiast te "atestowane" klatki pancerne też maja swoje wady - na przykład to, że siłą rzeczy ograniczają psu ruch. Kwestia wyboru.
p.s. pies na pierwszym zdjęciu ma minę pod tytułem "błagam wypuście mnie stąd!"
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
To faktycznie będzie potrzebna duża klatka. króliki, gęsi, kury i indyki jakoś się zmieszczą. Jajka tez. Tylko z tymi rowerami problem. A ogar na kolanka u żony lub między foteliki dzieci.
- Grot
- Posty: 438
- Rejestracja: niedziela 09 wrz 2012, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Pyskowice/ Zabrze
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Bezpieczeństwo wszystkich podróżujących.zybalowie pisze: Moim zdaniem wszystko zależy od tego, jaki nam cel przyświeca - bo spora część z tych klatek to takie trochę "foteliki bezpieczeństwa" dla psów
Na pewno będzie klatka, przypadkowo dzisiaj w necie znalazłem to druciane cudo i chciałem usłyszeć Wasze opinie. Przewożenie psa w kabinie całkowicie odpada.
Teraz co jadę to słyszę " mówiłam że miał być van"
Żeby się nie nudzić na emeryturze zafundowali sobie kilkadziesiąt sztuk zwierząt, więc jak pojawią się sępy to zawsze coś zabiorą a przy okazji dla rozrywki zostawią pod opieką dwa małe szkraby.weszynoska pisze:
maaatkoooo...ja chcę taka treściową
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Tylko nie wiem czy ta druciana jest przeznaczona do przewozu w samochodzie(?), bo takie druciane "domowe" klatki strasznie brzęczą i dzwonią w trakcie jazdy , plastiki chyba lepsze no i lżejsze.
- Grot
- Posty: 438
- Rejestracja: niedziela 09 wrz 2012, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Pyskowice/ Zabrze
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Zamówiłem z aluminium na wymiar, będzie połowa takiej jak na zdjęciu.
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Jeśli ogar wlezie do środka, to moim zdaniem super rozwiązanieGrot pisze:Zamówiłem z aluminium na wymiar, będzie połowa takiej jak na zdjęciu.
Mogę spytać, ile taka przyjemność kosztuje na zamówienie?
Ja prawdę mówiąc, gdybym miała psa w aucie trzymać w plastikowej klatce, wolałabym założyć kratkę rozdzielającą bagażnik na dwie części. Bo przy kratce pies ma trochę więcej miejsca, a plastikowa klatka nie zapewnia mu ochrony.plastiki chyba lepsze no i lżejsze.
- Grot
- Posty: 438
- Rejestracja: niedziela 09 wrz 2012, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Pyskowice/ Zabrze
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
W zależności od wielkości bagażnika i zdolności negocjacji między 600-1000 zł netto
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Ostatnio kupiłam nowy transporter dla Cygi. Maelson Soft Kennel. Ma go też moja siostra dla labka. Muszę pochwalić. Wcześniej również długo służył nam Ferplast holiday ale jednak bez porównania. Porównanie: (czyli jednak z porównaniem )
Ferplast:
- wkładka na dnie transportera to była dykta/płyta pilśniowa czy coś(przynajmniej nasz tak miał;teraz widzę, że trochę się ten model zmienił, może już odeszli od tego). Po pierwsze twarde, po drugie przy nakładaniu pokrowca po praniu siepały się brzegi tej płyty i robiły dziury/zaciągnięcia w pokrowcu po kilku praniach.
- konstrukcja wewnętrzna, szybko się składa i rozkłada ale pokrycie całego transportera niezdejmowalne, siatka przez Cygę załatwiona za młodu
- otwory na suwak z 2 boków. Siatka z "zasłonkami" z 4 stron
Maelson - jak na razie na duży plus:
- wkładka na dno z gąbki - łatwo zdejmowany pokrowiec na suwak
- solidna konstrukcja, rurki; składa i rozkłada się bardzo szybko
- ma możliwość przypięcia go np. na siedzeniu pasami
- otwory na suwak z 2 boków ale dodatkowo od góry też. Cyga może sobie siedzieć z wystawioną łepetyną i wyglądać. Wtedy transporter może być ciut mniejszy, bo może siedzieć wygodnie w nim. Roletki wszędzie. Podobnie jak Ferplast przewiewny.
- co dla mnie bardzo ważne a chyba rzadko spotykane - całe pokrycie odpina się od stelaża i można prać
- siatka jest bardziej solidna, baardzo gruba, suwaki/zamki mocne, szerokie
- materiał wodoodporny na dnie i całość też wzmocniona na rogach.
Poprzedni Ferplast jeszcze jako nówka zaliczył sławetne wyTarzanie się Cygarka i tego zapaszku właściwie NIGDY DO KOŃCA się nie pozbyłam. Szorując latem całość i polewając szlauchem wielokrotnie. Po prostu zapach wlazł w brezent a wyprać się w pralce czy wannie nie dało.
Ja używam tego transportera tylko w aucie. Na dłuższe wyjazdy jak trzeba zabieramy złożoną klatkę bo pewnie i tak Cyga jakby chciała to by siatkę i w tym nowym załatwiła.
Generalnie polecam. Są różne rozmiary.
http://www.petnetstore.pl/pl,prod,maels ... ,,168.html" onclick="window.open(this.href);return false;
edit: Trochę tak po macoszemu może Ferplasta potraktowałam Teraz mam wyrzuty sumienia:) Widzę w necie, ze ma teraz już od góry otwieraną klapę. Nie wiem jak ze składaniem i dnem ale podsumowując - Ferplast służył nam ponad 6 lat, więc też zasłużył sobie na pochwałę ale tak ogólnie Ferplast faktycznie to taki namiocik dla psa(lżejszy, można przypiąć szpilkami nawet teraz:)) a Maelson jest solidniejszy w moim odczuciu no i wypieralny
Ferplast:
- wkładka na dnie transportera to była dykta/płyta pilśniowa czy coś(przynajmniej nasz tak miał;teraz widzę, że trochę się ten model zmienił, może już odeszli od tego). Po pierwsze twarde, po drugie przy nakładaniu pokrowca po praniu siepały się brzegi tej płyty i robiły dziury/zaciągnięcia w pokrowcu po kilku praniach.
- konstrukcja wewnętrzna, szybko się składa i rozkłada ale pokrycie całego transportera niezdejmowalne, siatka przez Cygę załatwiona za młodu
- otwory na suwak z 2 boków. Siatka z "zasłonkami" z 4 stron
Maelson - jak na razie na duży plus:
- wkładka na dno z gąbki - łatwo zdejmowany pokrowiec na suwak
- solidna konstrukcja, rurki; składa i rozkłada się bardzo szybko
- ma możliwość przypięcia go np. na siedzeniu pasami
- otwory na suwak z 2 boków ale dodatkowo od góry też. Cyga może sobie siedzieć z wystawioną łepetyną i wyglądać. Wtedy transporter może być ciut mniejszy, bo może siedzieć wygodnie w nim. Roletki wszędzie. Podobnie jak Ferplast przewiewny.
- co dla mnie bardzo ważne a chyba rzadko spotykane - całe pokrycie odpina się od stelaża i można prać
- siatka jest bardziej solidna, baardzo gruba, suwaki/zamki mocne, szerokie
- materiał wodoodporny na dnie i całość też wzmocniona na rogach.
Poprzedni Ferplast jeszcze jako nówka zaliczył sławetne wyTarzanie się Cygarka i tego zapaszku właściwie NIGDY DO KOŃCA się nie pozbyłam. Szorując latem całość i polewając szlauchem wielokrotnie. Po prostu zapach wlazł w brezent a wyprać się w pralce czy wannie nie dało.
Ja używam tego transportera tylko w aucie. Na dłuższe wyjazdy jak trzeba zabieramy złożoną klatkę bo pewnie i tak Cyga jakby chciała to by siatkę i w tym nowym załatwiła.
Generalnie polecam. Są różne rozmiary.
http://www.petnetstore.pl/pl,prod,maels ... ,,168.html" onclick="window.open(this.href);return false;
edit: Trochę tak po macoszemu może Ferplasta potraktowałam Teraz mam wyrzuty sumienia:) Widzę w necie, ze ma teraz już od góry otwieraną klapę. Nie wiem jak ze składaniem i dnem ale podsumowując - Ferplast służył nam ponad 6 lat, więc też zasłużył sobie na pochwałę ale tak ogólnie Ferplast faktycznie to taki namiocik dla psa(lżejszy, można przypiąć szpilkami nawet teraz:)) a Maelson jest solidniejszy w moim odczuciu no i wypieralny
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Też się pochwalimy, mamy nowe "legowisko" do samochodu.
Szyte na wymiar ( pan szyje legowiska i maty samochodowe i w necie też sprzedaje )
Materiał - kordura, bardzo mocne, boki usztywniane gąbką, dodatkowo materac ( pianka 4cm ) mocowany na rzepy, żeby się nie przesuwał jak psy wskakują czy wyskakują, przednia klapa zamykana na rzepy. Boki mocowane do szyby na linki.
Fajnie z ta klapą bo jak psy wskakują do auta to pazurami lakieru nie drapią
Dodatkowy plus to taki, że jak otwieram bagażnik to psy od razu nie wyskakują tylko muszą czekać aż odepnę rzepy.
Bezpiecznie jest bo zazwyczaj po podniesieniu bagażnika ładowały się na zewnątrz
My dodatkowo wzięliśmy opcję z matą, która połączona z psim legowiskiem położona jest na tylną kanapę.
Jak pies kładzie łeb na zagłówki to ślina kapie na matę a nie na kanapę.
Materac ma zamek, wyciąganą gabkę, pokrowiec można prać w pralce, nie przepuszcza wody tak więc auto suche i czyste.
Za całość zapłaciliśmy 360 zł
Firma Bodex, ( http://www.leo.otwarte24.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;)
pan również sprzedaje na allegro ale jeśli ktoś mieszka w okolicy lepiej podjechać i zrobić na wymiar.
Pan sobie dokładnie wymierzy bagażnik i uszyje co do cm.
Legowisko na prawdę jest rewelacyjne w każdej chwili można je wyjąć, jest lekkie i wytrzymałe.
Szyte na wymiar ( pan szyje legowiska i maty samochodowe i w necie też sprzedaje )
Materiał - kordura, bardzo mocne, boki usztywniane gąbką, dodatkowo materac ( pianka 4cm ) mocowany na rzepy, żeby się nie przesuwał jak psy wskakują czy wyskakują, przednia klapa zamykana na rzepy. Boki mocowane do szyby na linki.
Fajnie z ta klapą bo jak psy wskakują do auta to pazurami lakieru nie drapią
Dodatkowy plus to taki, że jak otwieram bagażnik to psy od razu nie wyskakują tylko muszą czekać aż odepnę rzepy.
Bezpiecznie jest bo zazwyczaj po podniesieniu bagażnika ładowały się na zewnątrz
My dodatkowo wzięliśmy opcję z matą, która połączona z psim legowiskiem położona jest na tylną kanapę.
Jak pies kładzie łeb na zagłówki to ślina kapie na matę a nie na kanapę.
Materac ma zamek, wyciąganą gabkę, pokrowiec można prać w pralce, nie przepuszcza wody tak więc auto suche i czyste.
Za całość zapłaciliśmy 360 zł
Firma Bodex, ( http://www.leo.otwarte24.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;)
pan również sprzedaje na allegro ale jeśli ktoś mieszka w okolicy lepiej podjechać i zrobić na wymiar.
Pan sobie dokładnie wymierzy bagażnik i uszyje co do cm.
Legowisko na prawdę jest rewelacyjne w każdej chwili można je wyjąć, jest lekkie i wytrzymałe.