Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

A przez ten czas Zajo nabrał dostojeństwa, a kłoda zrobiła się piastunką, dobrze, że jej nie zabrali z lasu. Pozdrawiamy

Wilga pisze: ↑niedziela 22 mar 2020, 08:28 A przez ten czas Zajo nabrał dostojeństwa, a kłoda zrobiła się piastunką, dobrze, że jej nie zabrali z lasu. Pozdrawiamy

Z tego miejsca ciężko byłoby zabrać, wąwóz z potokiem i skaliste wokół wypiętrzenia.
Bogna co to za różowa roślina, wiesz?

To różowe to jakaś kokorycz, pewnie k. pusta, ale trzeba by obejrzeć bulwy. Aż mi się ckni za takimi terenami, u nas zimniej i wegetacja późniejsza. Dzisiaj w lesie bukowym dopiero nieśmiało przebijają się podbiały, jeszcze nie ma zawilców. Pozdrawiamy

Spacerować każdy z psem może na szczęście . Powoli już nam terenów w naszej okolicy brakuje albo obrazki się nudzą to wybieramy górki. Gdzie najbezpieczniej jak nie w górach. W górach pięknie, pusto, bosko . Fotki z gór tylko z telefonu bo jakoś nam się nie zgrały i wykasowały z aparatu . Szkoda bo mieliśmy Pluszcza na fotkach . Aby nie zwariować to cały czas focimy ptasiory.

Jakby ktoś był ciekawy jak sikorka wygląda od tyłu lub od spodu :

No ta ostatnia doopeczka...rozbrajająca

Dziękuję .... od spodu widzę pierwszy raz

WOJAN OGARUSY pisze: ↑sobota 28 mar 2020, 18:31 Dziękuję .... od spodu widzę pierwszy raz

Polecamy się .

Tym razem spacerowo weekendowo + gość poranny - Rudzik + zimowy spacerowy wtorek.

Kilka dni temu minął 3 rok jak Pasji z nami nie ma, a wciąż wołamy ją na głos, w myślach i wspomnieniach ... .

Ale ten czas pędzi... Cztery lata minęły bez Wilgi.....