Bo wszystko trzeba robić tak, żeby potem i mąż i teściowa myśleli, że to była ich decyzjaInka Blue pisze:Ponieważ mój mąż weterynarz, a w dodatku teściowa ... kręcą nosem ehhh życie...
![gleba :gleba:](./images/smilies/rotfl.gif)
Tym sposobem (podstępem) mam w domu dwa ogary, za które mój mąż jest w stanie życie poświęcić
![siła :silacz:](./images/smilies/silny_1.gif)
Prędzej mnie pod most wyeksmituje niż zwierzaka
![gleba :gleba:](./images/smilies/rotfl.gif)