Strona 3 z 141

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: poniedziałek 11 lip 2011, 00:25
autor: 1e2w3a
ARES czule przywitał się z panią Agnieszką, a my umówiłyśmy się z nią na jeszcze dłuższy spacer - na Partynice - w kierunku toru wyścigów konnych. Niestety spacer nie doszedł do skutku, bo ZIWA (suczka pani Agnieszki - bull-terierka) przecięła sobie poduszkę w łapce. Tak więc następnego dnia poszłyśmy znów w pola.

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: wtorek 12 lip 2011, 17:29
autor: kasiawro
Ziwa to sunia a jakiej hodowli?
Ewa podpytaj proszę jak będziesz miała okazję.
Pozdrawiamy

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: wtorek 12 lip 2011, 18:10
autor: 1e2w3a
ZIWA to bull-terierka, nie widać jaj na tym ostatnim zdjęciu, tylko jej właścicielkę. Chyba mało precyzyjne dawałam komentarze (Agnieszka, dwie Ewy, Gabi, Ares, Ziwa - może zbyt dużo imion). Czy napewno o nią Tobie chodzi, bo to przecież nie jest ogarka. Zedytowałam też ostatni post, żeby było wiadomo jakiej rasy jest Ziwa. A może chodzi o GABI?

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: wtorek 12 lip 2011, 18:14
autor: kasiawro
Przepraszam to ja chyba błędnie zrozumiałam.

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 22 lip 2011, 19:47
autor: 1e2w3a
U nas leje już trzeci dzień z rzędu. Dziś rano wyszliśmy, jak zwykle, na spacer, korzystając z tego, że deszcz przeszedł w taką trochę większą mżawkę. Spacer miał być krótszy, a byłam prawie dwie godziny. Wynudził się, ale wracać nie chciał. Zmarzłam jak diabli, ręce miałam sztywne, a jemu wcale taka pogoda nie przeszkadzała. No, ale jak by lało to na pewno szybciej zmykał by do domu.
Teraz właśnie leje i to mocno i czekamy na jakieś mżenie, ale czy się doczekamy? Będziemy chodzić w ulewie, cóż zrobić.
ARES strasznie się nudzi. Dużo śpi (czy tylko drzemie, bo jest bardzo czujny), ale potem ma tak świetny humor, że podchodzi do nas, zaczepia łapą, co znaczy, że chce się bawić. Trochę się bawimy, trochę głaszczemy, no ale to wszystko mało. Sam też próbuje bawić swoimi zabawkami, ale szybko się poddaje. Totalna nuda.

CDN

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 22 lip 2011, 20:26
autor: 1e2w3a
C.D. ARES w domu.

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: piątek 22 lip 2011, 20:34
autor: BasiaM
:D Uchaty też uwielbia zabawę w "atakującego psa" :happy3: a jak do tego gonię go wokół stołu to ma taką radochę, że hoho :happy3:
Aresowi deszcz nie straszny ... moim też nie :silacz: Dziś taplały się w wielkiej kałuży na środku osiedla, kulały a potem bawiły w berka :lol: ludzie w oknach siedzieli i patrzyli cóż te moje psy robią w taką ulewę :wow_3: :gleba:

Pozdrawiamy :hi_1:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: sobota 23 lip 2011, 22:51
autor: kasiawro
Chłopak to umie sobie miejscówkę zarezerwować ;)

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: wtorek 09 sie 2011, 23:41
autor: 1e2w3a
W końcu Ziwie łapa się zagoiła, deszcze przestały padać, nasze niewybiegane psy z wielkim animuszem ruszyły przed siebie na Partynice, w kierunku toru wyścigów konnych. Był to najdłuższy z dotychczasowych spacer Aresa (ale nie Ziwy) i trwał prawie pięć godzin. Ziwa to bull-terierka, mocna dziewczyna, jedna z ulubieńszych suczek Aresa. Ares jest trochę leniwy i trzeba go rozruszać, a Ziwa to potrafi. Lubi ponadto przepychanki, poniewierania, nie ma nic przeciwko jak się go przewraca, łapie za skórę, ciągnie za uszy i fafle. W bieganiu nie jest zbyt szybki, Ziwa zresztą też.

CDN

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

: środa 10 sie 2011, 00:27
autor: 1e2w3a
CD SPACER NA PARTYNICE

Psy się świetnie bawiły, ale było coś, co je skutecznie wybijało z zabawy. Były to ciasteczka, nie jakieś tam ze sklepu, ale osobiście upieczone przez Agnieszkę (składniki : mięso, może być ryba, owoce, jarzyny, płatki, olej, generalnie wszystko, co pies jada ; wykonanie : wszytko zmiksować i upiec, a następnie pokroić i wysuszyć). Prawie każde włożenie rąk do kieszeni przez nią, zamieniało ich w ciasteczkowe potwory.

http://www.youtube.com/watch?v=wTfJljerhNc (film)