Strona 129 z 220

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 14 lis 2012, 22:41
autor: kasiawro
A Fiordzik to obce lasy zwiedza o nic nikomu nie opowiada, a Zagaj czeka na relacje :marzyc_2:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: czwartek 15 lis 2012, 11:20
autor: ania N
No nic się przed Wami nie ukryje. :gleba:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: czwartek 15 lis 2012, 13:31
autor: ania N
Zagajku, Fiorduś w ostatnią niedzielę polował gościnnie w podlaskich kniejach (dolina Bugu) :silacz: Razem z kilkoma chłopakami GP, których pewnie większość znasz ;) przeczesywał miot po miocie, aby pokazać tamtejszym myśliwym co warte są polskie psy myśliwskie i jak powinny pracować. A warte są dużo, bo jak się później okazało, takiego polowania jak z naszymi pieskami to u nich dawno nie było. Przeszło 25 lat temu! Efekt końcowy to 7 czarnuszków i cztery rudzielce. A jak sprawdziłem na GPSie to Fiord podczas tego polowania zrobił ponad 30 km! :shock: :silacz:

pozdrawiam i DB
Jacek :)

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: czwartek 15 lis 2012, 14:37
autor: qzia
:strach_2: :strach_2: Na rudzielce się nie zgadzam. :nunu: :nunu: Dobrze, że moje dwa siedziały w cieplutkim domku. :uff: :uff: A dlaczego Ajszy Fiorduś nie zabrał? Baba tłuszczem obrasta i z nudów koty gania. :niewka:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: czwartek 15 lis 2012, 16:22
autor: kwadra
30 km, to się chwali!! Synuś i druga żona są dumni :) Szczególnie druga żona bo ona to dopiero tłuszczykiem obrosła :P

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: czwartek 15 lis 2012, 17:32
autor: ania N
Kasiu o Ajszy pamiętamy, to było zaproszenie imienne i się inaczej nie dało. ;) :zgoda:

Ale Jacek będzie coś kombinował bliżej, sęk w tym że ciągle zając na rozkładzie. :zly1: (tylko nie cieczkujcie przypadkiem. :jezyk:)

A synuś to może wiosną by się na jakieś warsztaty wkręcił? :jezyk_3:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: czwartek 15 lis 2012, 19:44
autor: kasiawro
Gratulujemy bardzo udanych łowów i Dziękujemy za relację!!!

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: niedziela 02 gru 2012, 21:56
autor: ania N
Oj było było .... polowanie, koło Sokół. :wow_3:

Dzisiaj w zaprzyjaźnionym kole poproszono Jacka z burkami o podkładanie psów na polowaniu. Dość szybko się wyjaśniło dlaczego nie było naganiaczy - pierwszy miot olbrzymi, warunki jak w Puszczy Białowieskiej, bagniska, las olsowy, dla człowieka teren praktycznie niedostępny. :strach_2:
Oprócz Fiorda i Jury dwa młode gończe polskie dopiero uczące się pracy w lesie. Nasze psy puszczone pięknie omiatały miot, grały tak że kolega opowiadał że nie wiedział czy strzelbę trzymać czy psy nagrywać. :D Super - ważne że tworzyli parę i trzymali się razem. Miot gigant a tam dziki i jelenie, coś ponad dwie godz. zajęła praca w tym miocie. :wow_3:
Na koniec miotu Jacek trąbi na psy i widzi na monitorze w GPSie że Fiord wraca a Jura stoi w miejscu 600 metrów od niego. Mija dłuższa chwila i sytuacja nie ulega zmianie. To poważny powód do niepokoju więc rusza w kierunku psów. Zgarnia Fiorda po drodze ale Jurek dalej w miejscu stoi. Trąbi, woła, nic - bez reakcji. GPS pokazuje 15 metrów od psa a psa nie widać. Tylko wszędzie woda i wystające kępy. Straszne myśli wtedy człowiekowi przychodzą do głowy - ale na szczęście raptem zza korzenia na kępce otoczonej wodą ukazuje się mordka Jurka. Psiak wystraszony, mokry przemarznięty aż skomle z zimna, nic tylko za moment hipotermii dostanie. Szybka akcja i transport do samochodu. A tam dmuchawa na full - z Jury aż para leciała jak z garnka. Potem ciepłe ubranko i grzanie się w aucie do końca polowania. :mrgreen:

Gdyby nie GPS ....

Przypuszczalnie Jura jak to on dawał z siebie wszystko, ale kiedy adrenalina opadła zrobiło mu się zimno, pewnie nie chciał się biedak dalej zanurzać w zimnej wodzie i utknął :niewka:

Tak więc następny miot Fiord omiatał sam, pracował dzielnie i nieprzerwanie. Myśliwi bardzo z psów zadowoleni, za tydzień proszą nas znowu, no co jak co ale Jurek na bagna to już nie pójdzie. :roll:

I kolejny raz widać jak wspaniale ogar do trudnych warunków jest przystosowany. Całe te bagna spłynęły po nim jak po kaczce. :wow_3:

A teraz Jura leży na kanapie łapy w górze trzyma i biega przez sen daleko ...oj daleko. :gleba:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: niedziela 02 gru 2012, 22:10
autor: endo
Brawo, dzielne chłopaki :brawo_1: Zmarzluszku, wygrzewaj się na kanapie, zasłużyłeś :) Endo z Pretorem Wam troszkę zazdroszczą tych przygód :hi_1:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: niedziela 02 gru 2012, 22:19
autor: BasiaM
:brawo_1: :brawo_1: :brawo_1:
Chłopaki to mają przygody :psiako:
Uchaty dziś kulturalnie chciał przywitać się z huskim a tamten od razu hyc i gwałcić chciał mojego psa :zly3:
Oooojjjjjj był to bardzo wielki błąd ze strony huskiego :nunu: :fiufiu:
Bidok dowiedział się, że ma do czynienia z rasowym ogarem i nawet nie zdążył zwiać bo od razu zaliczył glebę i tyle miał przyjemności :lol: