Strona 2 z 11

Re: Stop odstrzałom

: poniedziałek 08 mar 2010, 14:56
autor: wszoleczek
Dzisiaj byłam u nas w gminie po kontakt z myśliwymi. Odesłali mnie do nadleśnictwa, że najlepiej z nimi się kontaktować, bo nie tylko myśliwi mają prawo na odstrzał, ale leśniczy również :strach_2: . Jutro tam dzwonie, bo dzisiaj już nikt nie odbiera ;)

U nas ponoć jeszcze się nie zdarzyło, żeby odstrzelili jakieś domowe zwierze (zazwyczaj zgłaszają, by je odpowiednie służby schwytały :mysl_1: )

Re: Stop odstrzałom

: poniedziałek 08 mar 2010, 15:32
autor: qzia
Moj soltys i jednoczesnie mysliwy, a niektorzy twierdza, ze tez klusownik, zapowiedzial mi przy pierwszym spotkaniu, ze moze na moim wlasnym polu mi psa zastrzelic. Ma takie prawo, jesli uzna, ze pies zagraza zwierzynie, ktora jest wlasnoscia Kola Lowieckiego nie moja. Moja sasiadka malo sie z nim nie pobila, ale ma facet racje. Ja chodze z psami po polach na spacery i licze na to, ze mnie juz troche znaja i lubia. Nasze psy sa juz troche znane w okolicy jakie grzeczne i madre, no i rasowe czyli drogie. Raczej nie beda do psow "pani doktor" strzelac ;-)
Pozdrawiam Kasia

Re: Stop odstrzałom

: wtorek 09 mar 2010, 07:28
autor: Ania W
http://www.ulubiency.wp.pl/kat,110602,t ... omosc.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Stop odstrzałom

: wtorek 09 mar 2010, 07:55
autor: nulka
Właśnie miałam pisać o tym linku ,

W trójmieście w takim razie nie wolno spuszczać psa ze smyczy :strach_2: i zawsze w takich wypadkach poszkodowani są normalni ludzie i ich pupile

Nie dziwię się ,że taka jest reakcja jak wypuszcza się zgłodniałego ,psa łańcuchowego a nawet nie koniecznie ,na którym właścicielowi nie bardzo zależy ,ot burek pałętający się przy domu ,

że też człowiek z człowiekiem się nie dogada :gluchy: (mam na myśli tych gospodarzy )

Re: Stop odstrzałom

: wtorek 09 mar 2010, 10:58
autor: wszoleczek
Ja jutro wybieram się do nadleśnictwa. Poproszę o kontakt do leśniczych i myśliwych z moich terenów. Spotkam się, pogadam.

Na razie mój Nero chodzi na lince, więc nie powinno być problemu, a jeśli już się skuszę i go puszczę, to oczywiście w kagańcu (wiadomo to co mu do głowy strzeli :tia: ).

U nas raczej nie powinno być problemu, bo nigdy nie słyszałam o zestrzelonym psie. Poza tym Karolina puszcza swojego charta który nieraz pogonił sarny (co prawda w kagańcu, ale odległość+ prędkość= nic nie widać).

My mamy jeszcze ten problem, że ogar to pies myśliwski i mogą nas potraktować jak kłusowników :sekret: .

Re: Stop odstrzałom

: wtorek 09 mar 2010, 11:06
autor: weszynoska
tym bardziej z chartem :mysl_1:

Re: Stop odstrzałom

: wtorek 09 mar 2010, 11:21
autor: wszoleczek
A jak pójdę z Karoliną na spacer i zobaczą za sarną charta i ogara to chyba się nie powstrzymają :strach_4:

Re: Stop odstrzałom

: wtorek 09 mar 2010, 22:26
autor: gryfna
Jest jeszcze inna strona medalu. W tej chwili pojawiają się warchlaki - są jeszcze bardzo malutkie i słabiutkie. Szkoda gonić takie maleństwa.

Re: Stop odstrzałom

: środa 10 mar 2010, 20:16
autor: Ola i Dunaj
gryfna pisze:Jest jeszcze inna strona medalu. W tej chwili pojawiają się warchlaki - są jeszcze bardzo malutkie i słabiutkie. Szkoda gonić takie maleństwa.
Tym bardziej, że zazwyczaj są w towarzystwie lochy :fiufiu:
Wszoleczek
Leśniczowie nie mają prawa odstrzału o ile nie należą do PZŁ ;) Ktoś wprowadził Cię w błąd. Może chodziło po prostu o obwody łowieckie na terenie Lasów Państwowych ?

Re: Stop odstrzałom

: środa 10 mar 2010, 20:33
autor: platyna1712
Nie znam wielu myśliwych- więc mam nadzieje że był incydent, ale słyszałam opowieść z pierwszej reki jak mysliwy kazał swojemu 14 letniemu synowi strzelać do psa na skraju lasu . Psa zobaczyli z samochodu i specjalnie się po to zatrzymali.( więc długo nie oceniali sytuacji) I jeszcze tłumaczył mu że tak powinno sie robić. Chłopak 14 letni zastrzelił psa w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Wierzę że to był incydent , ale przeraża mnie to moim zdaniem nadużycie prawa.