Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

My się dorzucimy. Wpłacać na konto ogarkowa, czy bezpośrednio do Ciebie Kinga?

Ja jestem za uśpieniem ślepego miotu. Przykro mi, ale to najlepsza opcja dla tych psów. Patrząc na stan matki, one mogą mieć poważne problemy zdrowotne, poza tym będą w typie ogara, czyli mimo wszystko wymagającego psa, nie dla każdego.
Ogrom bezdomności jest tak wielki, że nie ma sensu go pomnażać kolejnymi pieskami. Humanitarnie uśpić maluszki, jeśli na sterylkę jest zbyt późno.

My również deklarujemy pomoc w zakupie karmy, niezbędnych witamin i oczywiście w kosztach weta; Jak sądzę taka wizyta , na pewno nie jedna ,będzie konieczna
Proszę tylko o info w jakiej formie pomagamy z Funduszu i tam wpłacamy kaskę , czy kupujemy niezbędne rzeczy i wysyłamy do DT ?
Kinga wielkie dzięki

Ja również deklaruję pomoc finansową

Pomoc dla suki tak, lecz zdecydowanie jestem za tym zdaniem Eni!! To jest ryzykowne dla matki skoro w takiej kiepskiej formie, problem jak maluchy będą miały wady, a usypiać potem to dopiero dramat. Poza tym jeszcze temat domków - jest tyle ogaro/gończo podobnych, że nie będzie łatwo.
Kinga rozumiem Twoje dobre serce, ale zostawiać je niestety dla mnie nie ma sensu.

Dziękuję za odzew, czuję się troszkę spokojniejsza. Na razie jeszcze nic nie trzeba, ale suczka na pewno będzie potrzebowała wizyt u weterynarza.
Decyzję co do szczeniąt zostawię weterynarzom. Jestem już w kontakcie z kliniką.
Odebrać sukę też pojadę z „fachową” obstawą. Może uda się jutro, ale pewna nie jestem... najpierw muszę przygodować posesję.
Na prywatne konto nie będę przyjmować żadnych wpłat. Kasiu wpłaty na konto ogarkowe byłyby najlepszym rozwiązaniem prawda? Ale i z tym może poczekajmy, aż sunia do mnie przyjedzie?
Suczka będzie już odrobaczona jednokrotnie, zabezpieczona od pasożytów zewnętrznych i zachipowana.

Myślę, że wparcie może iść przez konto albo bezpośrednio do Kingi ( np. zakupiona karma, preparaty na kleszcze itp., ale wtedy trzeba to pisać na forum, żeby nie dublować pomocy).

Eni pisze: ↑niedziela 03 mar 2019, 15:13 Ja jestem za uśpieniem ślepego miotu. Przykro mi, ale to najlepsza opcja dla tych psów. Patrząc na stan matki, one mogą mieć poważne problemy zdrowotne, poza tym będą w typie ogara, czyli mimo wszystko wymagającego psa, nie dla każdego.
Ogrom bezdomności jest tak wielki, że nie ma sensu go pomnażać kolejnymi pieskami. Humanitarnie uśpić maluszki, jeśli na sterylkę jest zbyt późno.

Mimo, że to cholernie trudna decyzja też uważam, że jeżeli jest już za późno na sterylkę aborcyjną, trzeba poważnie rozważyć uśpienie całego miotu, lub ewentualnie zostawienie max. 1-2 szczeniaków. Matka jest w typie gończo-ogarzym i wydaje się mieć charakterek, ale szczeniaki mogą być już w zupełnie innym typie...a nawet innych(kilku) typach biorąc pod uwagę jakie psy znajdowały się tam na posesji ( w tym psa w typie rotka). Znalezienie dobrych domów dla stada kundelków jest bardzo trudne, zwłaszcza, że szczeniaki szybko rosną i przestają rozczulać . Do tego dodatkowym wyzwaniem jest znalezienie takich domów, które potem dopilnują sterylizacji, kastracji.U nas w fundacji kilkumiesięczny szczeniak czekał rok na nowy dom. W czasie tego roku miałam dwie osoby zainteresowane, które o niego pytały - obydwie zrezygnowały...

Kinga ma serducho Trzymam kciuki za akcję. Dawaj znać co orzekli weci.

Trzymamy kciuki. Wielki szacun Kinga dla Ciebie. Powodzenia

Z tego co wiem to cesarkę aborcyjną można zawsze zrobić. Weci nie lubią ciąć wysokich ciąży bo to mała frajda. Urodzone w ten sposób niedojrzałe często maluchy trzeba jednak uśpić ze względów humanitarnych. Nie wiem kto w tym przypadku o tym ma zadecydować. Z drugiej strony. Bawić się w Boga i wybierać, który maluch ma żyć a który nie Też bardzo trudne. Deklaruję pomoc finansową niezależnie od decyzji Kingi. Sama mam 6 kundelków i wcale nie twierdzę, że są w czymś gorsze od tych rasowych. Ot psy, jak każde inne.