Strona 2 z 4

Re: Skakanie na obcych

: środa 11 mar 2009, 10:07
autor: miszakai
Ja w ogóle mam takie spostrzeżenie, że zanim pies zjawił się w domu to miałam jasny plan, że mój pies nie będzie żebrał, skakał na ludzi, ściągał odpadków ze stołu itp...Teraz widzę, że to ciągłe wychowywanie, dużo pracy - jak z dzieckiem i duża czujność. Pracuję z nim, wszyscy domownicy pracują ale jak na razie skacze (znam metody i próbuję). O ile na nas już powoli łapie, że nie, o tyle tak rwie się przywitać Iwka np. jak idziemy po niego do przedszkola, że ostatnio pazurem zrobił mu sznytę na pół czaszki :cry:
A wtedy mi się już maminka włącza i :nunu: :obraza_1:
Tak samo z podjadaniem...Dosłownie na pół minuty wyszłam odprowadzić gości do windy, to wspiął się na blat kuchni i wygrzebał część kurczaka, dosłownie połykając go w całości(kości drobiowe o zgrozo!). Swoją drogą goście to była siostra z 2-letnimi bliźniakami, więc też ciągła czujność, bo bały się 5-miesięcznego ogara...A w sumie nic im nie robił, nie goni już jak kiedyś, nie podgryza...Po prostu chce powąchać i już ta bliskość dzieci przeraża. I słyszę swoje tłumaczenie, że tylko się przywita, co zawsze wydawało mi się dość głupawym tłumaczeniem właścicieli ...No bo jak nie mają ochoty na bliskie spotkanie z jęzorem a nawet nochalem to trzeba to uszanować.
Jednym słowem - ciężka harówka :uff:

Re: Skakanie na obcych

: środa 11 mar 2009, 11:04
autor: Karolina i Diana
Co do skakania na obcych my akurat nie mamy metody lubi zaczepiać pieszy są nazbyt atrakcyjni wiec zaczepia ale pracowaliśmy nad odwracaniem uwagi i działa.
Witamy się w parterze kiedy chce wyskoczyć komenda siad zaczyna skutkować.

Co do wcześniejszego postu a ja uważam że takie myślenie jest niepoprawne, że psu należy pozwalać skakać i dam tu przykład ze swojego życia.
Nasz pies waży teraz około 14 kg moja córka 13kg syn 15kg okolo
rozpędzone 14 kg skacze na 13kg dziecko ląduje na ścianie.
I siniak gotowy. Oczywiście takie zachowania zdarzają się bardzo rzadko bo pies opanował komendę zostaw. Co nie zmienia faktu że oczka do okoła głowy trzeba mieć.
I to samo gdyby pies miał 25 kg i przyszli do nas znajomi z dzieckiem. Pies radośnie chce się przywitać i niestety jest w stanie powalić malucha.
A co do dorosłych fakt ktoś się może oburzyć spieszy się do pracy ładnie ubrany a tu na niego wyskakuje takie psisko i coś od niego chce. :zly2:

Re: Skakanie na obcych

: środa 11 mar 2009, 11:37
autor: wladekbud
No, z Burzą też różnie idzie to oduczanie wskakiwania na nas przy powitaniu :wow_3:
Najbardziej sprawdza się złapanie psa, zanim zerwie się do lotu i wygłaskanie i "wyczochranie" po grzbiecie i brzuszysku. Albo coś smacznego w ręku i usadzenie na kilka sekund, aż się uspokoi.
Bo jak już się rozskacze to :niewka: :strach_2: :zly2:

Re: Skakanie na obcych

: środa 11 mar 2009, 17:07
autor: Aszemi
Mi się udało oduczyć Salwę skakania na mnie przy przywitaniu ale pomysłu nie mam jak oduczyć obskakiwania przechodniów na spacerze :niewka: żadne wołania nie pomaga jak już upatrzy sobie cel to ślepo leci się przywitać i hop brudnymi łapskami na człowieka :zly2: i tylko mi "przepraszam" zostaje :wstydek: i dopiero tak po godzinie latania po lesie jak się już ciut zmęczy to zaczyna ignorować ludzi :uff:

Re: Skakanie na obcych

: środa 11 mar 2009, 19:19
autor: MartaK
Aktyn skacze prawie na wszystkich, na mnie już nie (no może czasami mu się zdarzy, ale szybko przestaje), z rodziną też już lepiej...już nie podbiega do ludzi i ich nie obskakuje...odwoływałam go od tego i pomogło :) gorzej jeśli to ktoś do nas podejdzie i mówi coś do mnie, a nie do niego....pewnie skacząc próbuje zwrócić na siebie uwagę...bo jak do niego ktoś coś mówi to on raczej nie skacze.

Re: Skakanie na obcych

: sobota 14 mar 2009, 08:38
autor: bea100
Na mnie moje suki nie skaczą. Oduczyłam odwracając się plecami i ignorując. Potem się sama witałam na moich warunkach. Teraz jak wchodzę do domu, to obie idą na posłania i czekają, aż zdejmę buty i kurtkę i sama po chwili podejdę i się przywitam. Zrobiłam w domu z tego rytuał. Jedno co- to nie mogę tego rytuału zlekceważyć czy o nim zapomnieć.
Tak samo witają innych domowników ( w tym moją mamę- która bywa sporadycznie ale moje suki widać ją zaliczyły do stada). Uważam, że to można wypracować z ogarkiem ( u mnie to trwało trochę).
Na gości wchodzących do domu? Jak kogoś lubią to Monia potrafi skoczyć...niestety :niewka: I myślę, że to dlatego, że widzi, że można bo ten ulubiony ktoś się z tego raduje. Dunia nie skacze.
Jak są w domu maleńkie szczeniaki i ja je socjalizuję- to skaczą obie- zwłaszcza na nieznajomych- ale myślę, że to rodzaj prośby "nie wchodź dalej" bo potem lecą i stają bokiem i zasłaniają kojec sobą. Za chwilkę jak je uspokoję mówiąc do nich łagodnie- wszystko się uspokaja.

Re: Skakanie na obcych

: sobota 14 mar 2009, 16:26
autor: Karolina i Diana
Ostatnio oglądałam tvn style, przygotowywali teriera do wystawy ale mieli taki sam problem pies
skakał. Pani która pomagała im się przygotować miała psa na smyczy ktoś wchodził do pokoju pies skacze
ona natychmiast wychodzi z psem za drzwi.
I tak powtarzali to kilkakrotnie. W materiale się udało pies przestał skakać.

Re: Skakanie na obcych

: poniedziałek 20 lip 2009, 13:30
autor: czardasz
Muszę przyznać, że i u nas zaczął się problem skakania. Dolar błyskawicznie się oduczył ale ma kompletnie inny charakter od ogara. Spokojniejszy, bardziej ociężały. Ogar to żywe srebro :)
Na powitanie - sama radość! I jak mu przydepnąć tylną łapę skoro on jest cały czas w ruchu! :happy3: Ostatnio skacze nawet po smakołyk, chociaż nie trzymam wysoko, ale musi się oprzeć przednimi łapami o moje nogi :?

Re: Skakanie na obcych

: poniedziałek 27 lip 2009, 21:23
autor: monik
Ja Ugrowi mówię od początku, że nie ma skakać, ale co z tego, jak niektórzy są takimi głupimi patefonami i mówią na spacerze: "ach, ale na mnie może skakać" - jak mnie to wkurza zawsze :zly3: I dalej tłumaczę, że pies nie człowiek, że on nie rozumie, że na kogoś tam może skakać, a na Iksińskiego nie, ale na nic te moje prośby :niewka:
Doszło do tego, że jak widzę, że idzie taki "wnerwiacz", to zmieniam trasę spaceru :evil:

Re: Skakanie na obcych

: poniedziałek 03 sie 2009, 21:51
autor: Aszemi
monik pisze:"ach, ale na mnie może skakać"
Z tym że jak już Urwisek będzie Urwisem pełnowymiarowym to już nie będą tacy chętni- a szczególnie jak właśnie wyjdzie ubłocony z kałuży :niewka: :D