Fiord (Flash) z Południowej Kniei

[kerovynn7]

Matko nie straszcie mnie jakimiś osteocośtam ... oby nie

może tylko nadwyręża. Znajomej bernenka po którymś spacerze zaczęła się dziwnie i bardzo niepokojąco zachowywać, kumpela na sygnale do lecznicy, portfel lżejszy o kilka setek, a wet z uśmiechem zdiagnozował... zakwasy
a Juruś faktycznie urósł i jaki odważny. Fiord cierpliwie mu matkuje/ojcuje (?) jak naszemu Robinowi Eśka. Z wodą było podobnie

[ania N]

Juruś faktycznie odważny - to taki kogucik. Pierś do przodu, ogon do góry ... i od tygodnia nauczył się jeżyć na grzbiecie. Tylko czekam kiedy w końcu oberwie.
Ale generalnie przyjacielski do ludzi a do psów.... napalony.

Tylko nie lubi panów stojących pod sklepem i pijących piwo. Już z daleka bulgocze i się denerwuje. Chyba miał z takimi osobnikami jakieś nieprzyjemne przejścia.

[qzia]

Ale charty nie głoszą raczej po ciepłym

Jak to nie. A byłaś kiedyś na wyścigach chartów. Jak gonią to bardzo często drą japy jak szalone. Tylko one trochę inaczej szczekają za zającem. Podobnie Ajsza głosi koty.
Kasia

[ania N]

Kasiu charty głoszą na oko zresztą jak większość burków. Psy gończe głoszą po ciepły tropie nie widząc zwierza. Oczywiście jak widzą również głoszą

Jacek

P.S. Na filmiku Jurek z Fiordem głoszą właśnie po ciepłym tropie.

[qzia]

A czy to jakaś różnica czy na oko czy nie? Jak na oko gonią zająca to go chyba trochę czują nosami czyli też niby po ciepłym? No nie? A może Juruś jest jeszcze lepszy i głosi na oko i po ciepłym, albo po zimnym i bez oka. Po takim Włochu to się można wszystkiego spodziewać.
Kasia

[ania N]

A czy to jakaś różnica czy na oko czy nie?

No zasadnicza. Ogar zaczyna głosić zwierza jeszcze zanim go zobaczy. I głosząc podążać za uchodzącym zwierzem dzięki czemu myśliwce nasłuchując gonu w lesie mogli się rozstawiać na przesmykach przez które umykała zwierzyna.

Jacek

[qzia]

To Ajsza tego rozdziału o gończych nie czytała bo ona głosi głównie koty, na oko i wcale nie goni ich na myśliwce tylko na drzewo. Może jej się strony skleiły i o łajkach przeczytała.
A TY nie bądź taki mądrala
Kasia

[ania N]

czytał, czytała,

Na polowaniu myśliwcom dawała znać jak na najlepszego ogara przystało.....

i dziki prowadziła też gdzie trzeba

Jacek

P.S. koty to zupełnie inna historia....

P.S.1 A Ajszy się nie czepiaj bo to nasza ulubienica

[qzia]

Zwłaszcza Fiorda po tym jak łomot od niej dostał na podwórku
Ja ją kocham najbardziej i smutno mi, że jej pysio siwieje i że jest taka niegrzeczna.
Kasia

[ania N]

A wiecie - właśnie sobie uświadomiłam że dziś minęły trzy lata od założenia naszego bloga. Szmat czasu - trochę nostalgicznie wracam wspomnieniami do małego Fiordusia na pierwszych stronach.

Fajna pamiątka taki blog.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zarazem Świątecznie.