Co na biegunkę i wymioty?

Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1672
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: Leszek »

ogończyk pisze:Jak już o staropolszczyznę zahaczyliśmy to jedno przysłowie: "Dziewczynę - złotem, konia - cukrem, psa - chlebem, zawsze przywabisz!" :D Pzdr.
Mój Amon uwielbia chleb , :marzyc_2: suszę mu kawałki i traktuje je jak najlepsze ciastka.
Przyzwyczaił się , że jak rano jem śniadanie to przychodzi i czeka jak :prosze_1: dostanie swoje ala ciastko. Potem dostaje pierwszy posiłek ten delikatniejszy.
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
bea100

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: bea100 »

Ja suszę bułeczki ( to małe, okragłe) i daję je szczeniakom w kojcu by uczyły się gryźć i trenowały mleczaczki. Bardzo to lubią.
Awatar użytkownika
Pałasz
Posty: 63
Rejestracja: niedziela 16 lis 2008, 01:25

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: Pałasz »

Mój "chrabia" gardzi chlebem ode mnie ale od naszych dziewczynek weźmie! Ba! Nawet im wykradnie z ręki!
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

No i się narobiło...

Post autor: wladekbud »

Burza wyciągnęła ze śmietnika kość (kawałek żeberka) i połknęła, zanim jej zabrałem.

To było w sobotę.
Wczoraj i dziś dostała kosmicznej biegunki.
Gadałem z weterynarzem przez telefon. Powiedział, że jeśli nie ma gorączki, nie wymiotuje, pije wodę i w odchodach nie ma krwi to nie ma co robić paniki.

Czyli dietka (na razie dawałem kleik na kaszce i na ryżu), podawanie wody do picia, jeszcze jakieś rady?

Po zachowaniu nic nie widać, tzn. bawi się, i szaleje jak zwykle, kręci się po kuchni, wesząc za smakołykami. Jedynie ta sracz.... :strach_2:

Faktycznie nie powinienem panikować?
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
Paula
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 1600
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
Gadu-Gadu: 3818816
Lokalizacja: Warszawa

Re: No i się narobiło...

Post autor: Paula »

Nie tak dawno temu Pałasz miał podobny problem viewtopic.php?f=9&t=250
Można jeszcze podać np. węgiel. Ale tragedii chyba nie ma skoro ma apetyt, pije itp.
Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: No i się narobiło...

Post autor: wladekbud »

No już czytałem ten wątek.
I objawy nie są aż takie, więc chyba faktycznie zbyt panikuję :o
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
Paula
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 1600
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
Gadu-Gadu: 3818816
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: Paula »

Mam nadzieję, że coś mi poradzicie, bo mam nikłe doświadczenie z psimi wymiotami i biegunką...
Podejrzewam, że Świt zeżarł coś na porannym spacerze; potem dostał normalnie śniadanie; pól dnia nie było mnie w domu, jak wróciłam to miał minę jakby coś przeskrobał (czyt. spał na łóżku, otworzył drzwi do pokoju etc.teraz już wiem, że się źle czuł), niedawno poszliśmy na spacer i się zaczęło... każda kałuża jego, żarcie trawy (to jest jeszcze w normie świtkowej), biegunka, zaraz potem wymioty...
Potem już był osłabiony, zasypiał w windzie. Na razie jest w porządku, śpi zwinięty w kłębek (przez chwilę także pod kocykiem, bo sprawiał wrażenie wyziębionego...). Oczywiście żadnego obiadu nie będzie. Za godzinkę, dwie pójdziemy jeszcze na spacer i zobaczymy...

Kiedy to kwalifikuje się do interwencji weta?
Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: weszynoska »

wymioty po każdym jedzeniu, chlipnięciu wody czy zjedzeniu ostrej trawy...powodują odwodnienie...plus biegunka...osłabi go ogromnie

jesli po spacerze bedzie ok..to ok..ale jesli po obudzeniu się powtórzy..to jednak wet...
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: BasiaM »

My jakiś miesiąc temu mielismy identyczny przypadek plus Uchaty miał jeszcze katar.
Ja zadzwoniłam po weta od razu. Przyjechał do nas do domu, dał Uchatkowi zastrzyk i powiedział,że ewidentnie musiał coś zjeść na spacerze bo takie są objawy zatruć i wirusów.
Przez kilka dni Uchaty był na diecie tzn. ryż z marchewką, sucharki, biszkopty, potem dodałam kurczaka gotowanego.
Jak piesio nie chce jeść...nie zmuszać go.On wie co dla niego najlepsze.
Nie podawać nic mlecznego ( np. jogurty, kefiry, twarogi ) i obserwować.
Można podać węgiel. W naszym przypadku smecta ani węgiel nie pomagały, wręcz przeciwnie :niewka: i wet przywiózł nam preparat "Over Zoo - Speed Plus". Po godzinie po biegunkach ani śladu :uff:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: Ania W »

U Barda ostatnio zaczęło się w środę wieczorem. W czwartek rano było jako tako ale potem niby trochę zjadł ale wymiotował. Jak okazało się że nie przyjmuje wody (wymiotuje) jedyną opcją był wet. No i głodówka a potem stopniowe wprowadzanie jedzenia i to mało a często. Ponieważ jemu często zdarza się stosunkowo często coś zjeść na spacerach to generalnie dajemy mu zazwyczaj dobę przy obserwacji i diecie. Gdybym widziała że pies ewidentnie źle się czuje, gdziekolwiek pojawia się krew do wet od razu.
Bard dostał coś rozkurczowego, lek powstrzymujący wymioty i profilaktycznie antybiotyk. Seria przez trzy dni.
Myślę, że w W-wie jest jakiś wirus bo dużo psów ostatnio choruje.
Łoza też miała jakby jednodniówkę - ale to biegunka była, pomogła smecta.
ODPOWIEDZ