Co na biegunkę i wymioty?

Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1672
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: Leszek »

Potwierdzam to picie na spacerze, kałuża, śmierdzący rów lub staw to największa radość picia.
W domu całkowicie się znarowił, rano czeka przy łazience, zeby mu puścić wodę z kranu, uwielbia pić z nad wanny. Ja do łazienki czy żona on za nami i domaga sie wody z kranu.
Wodę w misce aczkolwiek ma zwsze dobrą ignoruje, chyba że nie ma już wyjścia .
Co do diety i głodówki pisałem wyżej.
NAJWAŻNIEJSZE ŻE PACJENT ZDROWSZY
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: dorob62 »

U nas jest tak ,że Nemrod jak podchodzi do miski z wodą to wypija wszystko (ile by nie było) więc zawsze trzeba mu nalać świeżą. Kałuże są także ulubione....
Nie wiem jak jest z wodą bieżącą.. nie próbował....
A w ogóle to Nemrod nie dostaje kranówki tylko z baniaka.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: Danuta »

hania pisze:Suchy chleb zdecydowanie nie jest dietetycznym jedzeniem dla psa...
A mogłabyś napisać, co jest dietetycznym jedzeniem? Bo głodówka kiedyś musi się kończyć... i co wtedy podawać psu jako pierwsze posiłki :mysl_1: ?
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Ola i Dunaj
Posty: 2107
Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
Gadu-Gadu: 9495783
Lokalizacja: Młynki

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: Ola i Dunaj »

Danuta pisze:
hania pisze:Suchy chleb zdecydowanie nie jest dietetycznym jedzeniem dla psa...
A mogłabyś napisać, co jest dietetycznym jedzeniem? Bo głodówka kiedyś musi się kończyć... i co wtedy podawać psu jako pierwsze posiłki :mysl_1: ?
Np. kleik ryżowy i gotowana marchew. W małych ilościach - sprawdzamy czy posiłek nie sprowokuje wymiotów. Potem stopniowo urozmaicamy (wzbogacamy) posiłki. Chociaż z doświadczenia wiem, że ten postny kleik z marchewką ciężko wchodzi pacjentom. Gdy dodajemy gotowane mięso z kurczaka wtedy to już inna rozmowa ;)
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: ogończyk »

Zapewniam że chciałem dobrze doradzić. :( Nigdy moim psom dobrze wysuszony chleb nie zaszkodził, a jest dla nich wielkim przysmakiem. (Do tego stopnia, że używam suchego chleba jako nagród.) Ale faktycznie chyba ryż jest znacznie zdrowszy. ;) Przepraszam w każdym razie.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
Pałasz
Posty: 63
Rejestracja: niedziela 16 lis 2008, 01:25

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: Pałasz »

E tam - nie przepraszaj!
Nic się nie stało przecież! ;)
Pałasz chyba wyzdrowiał -wczoraj dopiero ugotowalam mu marchewkę z ryżem i dodałam masełka, zajadał w takim zawrotnym tempie że bałam się że mu zaszkodzi :D

Dzisiaj już z samego rana atakował moją młodszą córeczkę żeby się z nim pobawiła także chyba już ok!
bea100

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: bea100 »

Ogończyku. Nie masz za co "przepraszać"- Twoja rada była dobra wg mnie- ja również daję (od wielu lat) swoim kolejnym psom chleb (suchary czy bułkę- nawet potem jak troszkę lepiej- z odrobiną prawdziwego masła) jak moje psy mają takie problemy. Każdy ma swoje sposoby. U mnie ten się sprawdził i mam zamiar tak postępować dalej. Co by tu kto nie napisał ;). Nauka nauką- praktyka praktyką ;) . Oczywiście- marchwianka-ryżanka jest znakomita i ją też polecam i stosuję od lat. Chleb- także :lol: Również- jak lepiej psu- to chude mięsko np pierś z kurczaka gotuję

Już ogary u hrabiego Ostroroga- przed wiekami- dostawały codziennie chleb (szczeniaki i dorosłe) i im służył. Chleb (ten prawdziwy, na zakwasie) jest czymś co nasze ogary jadały od zawsze- i na zdrowie.
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: ogończyk »

Jak już o staropolszczyznę zahaczyliśmy to jedno przysłowie: "Dziewczynę - złotem, konia - cukrem, psa - chlebem, zawsze przywabisz!" :D Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: carmen »

fajne powiedzonko :D

Natomiast mój pies w ogole chleba nie jada - nie je też kaszy, nie lubi makaronów itp.

Ogary z tym nie mają problemów. Byłam zdumiona jak w Białymstoku dawałam Żabie czy Mahoniowi SUCHE kromki i jadły :)
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Co na biegunkę i wymioty?

Post autor: carmen »

co do wody może nie lubią pic jeśli do miski zdążyły już napluc ;)
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
ODPOWIEDZ