CALVADOS i ETNA
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Przydasie... - s. 8
A to jedno drugie wyklucza?
muszę przyznac, ze strona jak dla mnie strasznie ciężka w oglądaniu
muszę przyznac, ze strona jak dla mnie strasznie ciężka w oglądaniu
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Przydasie... - s. 8
No nie wyklucza ale jakoś o dwóch panienkach za płotem, które pyszczki nadstawiają do głaskania myślałam zawsze w kategoriach przytulanek i jakoś mi nie przyszło do głowy (mimo że wiedziałam, że sąsiedzi szczenięta już mieli, tzn. sunie szczenięta miały ) że w takim razie i hodowla, co się zowie, musi być.
Zwłaszcza, że poglądy sąsiadki dot.sprzedaży rasowych psów bez rodowodów znam....
No nie pomyślałam po prostu
Co do oglądania strony.... rzecz gustu, umiejętności i możliwości technicznych.... Ja się w każdym razie szczerze zdziwiłam, że w ogóle jest taka strona (bo ja to się tak w ogóle ostatnio wszystkiemu dziwię), ale ucieszyłam się, szczerze mówiąc....
Ogarkowo też znaleźliśmy przypadkiem w czerwcu czy lipcu.... i też byłam zdziwiona
W każdym razie Sąsiadów mam naprawdę fajnych, choć kontaktu mamy tyle co przez płot... bo ciągle czasu brakuje Cieszy mnie, że moje zoo im nie przeszkadza, bo różnie to wcześniej (przed przeprowadzką) bywało. Nie mają nas za nienormalnych, bo chmara dzieci i stado zwierząt się plącze... i jest dobrze
Zwłaszcza, że poglądy sąsiadki dot.sprzedaży rasowych psów bez rodowodów znam....
No nie pomyślałam po prostu
Co do oglądania strony.... rzecz gustu, umiejętności i możliwości technicznych.... Ja się w każdym razie szczerze zdziwiłam, że w ogóle jest taka strona (bo ja to się tak w ogóle ostatnio wszystkiemu dziwię), ale ucieszyłam się, szczerze mówiąc....
Ogarkowo też znaleźliśmy przypadkiem w czerwcu czy lipcu.... i też byłam zdziwiona
W każdym razie Sąsiadów mam naprawdę fajnych, choć kontaktu mamy tyle co przez płot... bo ciągle czasu brakuje Cieszy mnie, że moje zoo im nie przeszkadza, bo różnie to wcześniej (przed przeprowadzką) bywało. Nie mają nas za nienormalnych, bo chmara dzieci i stado zwierząt się plącze... i jest dobrze
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Przydasie... - s. 8
Nawet powinno iść w parzeEiMI pisze:No nie wyklucza
I to najważniejszeEiMI pisze:W każdym razie Sąsiadów mam naprawdę fajnych, choć kontaktu mamy tyle co przez płot... bo ciągle czasu brakuje Cieszy mnie, że moje zoo im nie przeszkadza, bo różnie to wcześniej (przed przeprowadzką) bywało. Nie mają nas za nienormalnych, bo chmara dzieci i stado zwierząt się plącze... i jest dobrze
A skoro maja szczeniaczki to lada dzień Calvados zamiast być socjalizowany to sam będzie socjalizował
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Przydasie... - s. 8
Już sobie wyobrażam.... Calvados ostrożny i delikatny jak słoń w składzie porcelany i stadko maluchów... do noszenia w zębach (jak Lesio-kot). Ale by się działo
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Przydasie... - s. 8
Trzecie. Ale chyba za radą Wiolety pójdę później. Tym bardziej że ma teraz to-to nad okiem. 16-tego tak czy inaczej stawię się na konsultację u okulisty.EiMI pisze:16 września, ale które? drugie czy trzecie?
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Przydasie... - s. 8
My byliśmy na drugim jak miał 8 i pół tygodnia i nasz wet stwierdził, że idealnie, a trzecie mamy 4 października.... Też mi się wydaje, że u Was jakoś za szybko i zgadzam się z p. Wioletą, że nie ma się co spieszyć.
A w sprawie okulisty.... Wybierasz się może 6-7 listopada do Poznania? My planujemy baby (o ile się da i psu się nie odwidzi) i przy okazji chcemy zrobić to badanie oczu - tak dla całkowitej pewności, bo póki co, jest ok.
A w sprawie okulisty.... Wybierasz się może 6-7 listopada do Poznania? My planujemy baby (o ile się da i psu się nie odwidzi) i przy okazji chcemy zrobić to badanie oczu - tak dla całkowitej pewności, bo póki co, jest ok.
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Przydasie... - s. 8
Zapisałam się na badanie 6 listopada, pewnie się spotkamyEiMI pisze: A w sprawie okulisty.... Wybierasz się może 6-7 listopada do Poznania? My planujemy baby (o ile się da i psu się nie odwidzi) i przy okazji chcemy zrobić to badanie oczu - tak dla całkowitej pewności, bo póki co, jest ok.
Mam do Poznania niedaleko, warto skorzystać z okazji przebadania psiaka, a i tak chowam go na jasia podróżniczka.
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Porządki wg. C-dosa - s 10
Dzisiaj było sprzątanie ogródka... No dobra - tylko kawałka, bo na tyle czasu wystarczyło..... Calvados pomagał jak mógł, żeby posprzątać jak najmniej...
Porządki, jak sama nazwa wskazuje, rozpoczyna się od zaprowadzenia porządku w stadzie... Tu nastąpiła krótka wymiana zdań Po przegonieniu zbędnego inwentarza, dzielny pies wziął się za sprzątanie. Na pierwszy ogień poszły moje irysy
Miejsce zbrodni po zakończonej akcji
Porządki, jak sama nazwa wskazuje, rozpoczyna się od zaprowadzenia porządku w stadzie... Tu nastąpiła krótka wymiana zdań Po przegonieniu zbędnego inwentarza, dzielny pies wziął się za sprzątanie. Na pierwszy ogień poszły moje irysy
Miejsce zbrodni po zakończonej akcji
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Porządki wg. Calvadosa
Retrospektywa
Potem przyszła kolej na kupę zielska...
Durne zielsko, jak chce tak leżeć, niech leży. Trzeba się zając czymś innym...
Ostatnio zmieniony środa 08 wrz 2010, 22:09 przez EiMI, łącznie zmieniany 9 razy.
Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Porządki wg. C-dosa - s 10
zdjęcie SZTURMEM! - boskie