NASTRÓJ, 1,5 roczny ogar szuka domu!
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: NASTRÓJ, 1,5 roczny ogar szuka domu!
zdjęcia są niewyraźne, czy ktoś go widział jak teraz wyglada? na ostatnim zjęciu wyglada na bardzo bojazliwego
Natalia i Nero
- Malgosiaczek_27
- Posty: 1587
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51
Re: Allegro
Matko...co się dzieje...końcówka roku a tu same złe wiadomości...
Biedny Nastrój ehhh...nie wiem co napisać nawet...brak słów... i ten psiak "po szkoleniu"...
Biedny Nastrój ehhh...nie wiem co napisać nawet...brak słów... i ten psiak "po szkoleniu"...
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: NASTRÓJ, 1,5 roczny ogar szuka domu!
Ładny piesek. Podoba mi się . No ale my niestety w bloku mieszkamy. Jeden ogarek to na razie full wypas. Szkoda go
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: NASTRÓJ, 1,5 roczny ogar szuka domu!
Tak sobie głosno pomyślę...A może byśmy się zrzucili i go wykupili? Nawet nie zrzucili bo mamy (jak pamiętam) zrzutkowy fundusz na takie cele u Puz ( był uzbierany na wykupienie z Allegro i transport Zagraja i zwrócony nam podczas adopcji przez Zagrajkowych i zdeponowany u Puz). Wydaje mi się, że ten fundusz jeszcze jest i coś mi się kołacze, że powinien wystarczyć (Puz?)
Grunt to wykupić. I gdzieś umieścić. A potem na spokojnie byśmy znależli dla Nastroja super dom
Tylko jak go dostarczyć do Agag? On jest w górach ona w Janowie Podlaskim?. Tam u niej maleńkie dziecko i suki.
A może ktoś dałby mu tymczas bliżej? A może od razu dom?
Radźcie coś. Szkoda go. Myślmy coś jak rany...
Grunt to wykupić. I gdzieś umieścić. A potem na spokojnie byśmy znależli dla Nastroja super dom
Tylko jak go dostarczyć do Agag? On jest w górach ona w Janowie Podlaskim?. Tam u niej maleńkie dziecko i suki.
A może ktoś dałby mu tymczas bliżej? A może od razu dom?
Radźcie coś. Szkoda go. Myślmy coś jak rany...
Ostatnio zmieniony piątek 27 lis 2009, 00:12 przez bea100, łącznie zmieniany 1 raz.
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: NASTRÓJ, 1,5 roczny ogar szuka domu!
Przed rozmową z rodzicami, wiec wstepnie, mogłabym dać mu tymczasowy dom (dokladniej powiedzialabym wam jutro).
P.S. Przeprowadziłam właśnie rozmowę z mamą. Musi to przemyśleć, ale nie powiedziała "nie" , jutro rano z tatą pogadam
P.S. Przeprowadziłam właśnie rozmowę z mamą. Musi to przemyśleć, ale nie powiedziała "nie" , jutro rano z tatą pogadam
Natalia i Nero
Re: NASTRÓJ, 1,5 roczny ogar szuka domu!
Zanim porozmawiasz w domu- najpierw porozmawiaj z Agag (hodowczynią Nadbużańskie Granie)- to pies z jej hodowli.
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: NASTRÓJ, 1,5 roczny ogar szuka domu!
A mnie ogromnie wkurza fakt , że właściciele zdecydowali się na psa...kupili...zrobili mu nadzieję na wspaniałe zycie...potem im się odwidziało i jeszcze chcą na tym interes zrobić....
bardziej rozumiem, że ktoś psy szkoli z nastawieniem na późniejszą sprzedaż....uzytków...
a tu....na pewno pies problematyczny ( bo przecież to juz podrośnięte zwierzę) pewnie niewychowany...komuś na kłopot i ciężką pracę.....i jeszcze chcą kasę....
wg. mnie jesli ktokolwiek psa najpierw kupił a potem chce się go pozbyć....powinien psa zwrócić do hodowli...i jeszcze przeprosić....a nie handlować psim sercem.....
sory ale sie ogromnie wkurzyłam....
bardziej rozumiem, że ktoś psy szkoli z nastawieniem na późniejszą sprzedaż....uzytków...
a tu....na pewno pies problematyczny ( bo przecież to juz podrośnięte zwierzę) pewnie niewychowany...komuś na kłopot i ciężką pracę.....i jeszcze chcą kasę....
wg. mnie jesli ktokolwiek psa najpierw kupił a potem chce się go pozbyć....powinien psa zwrócić do hodowli...i jeszcze przeprosić....a nie handlować psim sercem.....
sory ale sie ogromnie wkurzyłam....
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: NASTRÓJ, 1,5 roczny ogar szuka domu!
W sumie jakby był 'za flaszke' to być może bym się skusiła, ale 700zl? Chyba Agag musi zadzwonić do nich i z nimi poważnie pogadać
Natalia i Nero