Ania W pisze: ↑niedziela 14 mar 2021, 23:25
To coś więcej niż tylko zwichnięcie rzepki. Problemem jest też przemieszczenie z rotacją kości udowej. Cały staw jest "zwichrowany" więc zakładam uszkodzenie więzadeł, ale do tego potrzebne będzie pewnie i rtg i tomografia .
Nie pisałam, że tylko zwichnięcie rzepki, ale że wiemy tylko tyle na pewno na ten moment.
Bo zerwane więzadła lub martwica na całej powierzchni stawu kolanowego też wpływa na sposób leczenia, bez sensu mogą być zabiegi zachowujące ruchomość w stawie, jeśli miałoby to nadal sprawiać ból. Samo umieszczenie rzepki na miejscu to kilka możliwości.
I tak na dobrą sprawę, to jak kość udowa jest przemieszczona i zrotowana w kolanie, to może być też w biodrze nieciekawie.
Dlatego uważam, że nie ma co zbierać na zabieg, który jest tylko propozycją w ciemno.
Z wyjazdami do ortopedy to bym rozważyła kwestię kontroli po operacji i stresu dla psa w podróży oraz tego, że lekarze nie lubią "mieszać się" w cudzą robotę i trzeba będzie wszystko u jednego robić, tak diagnozę, jak zabieg i opiekę pooperacyjną.
No i warto dopytać, czy w ogóle w obecnym miejscu możemy myśleć, by psa operować, bo to wymaga opieki nad psem, kontrolowanego ruchu, zabezpieczenia podłoża - to nie kastracja, że trzy dni i pies zapomni.