U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
Gratulacje.
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
Gratulacje!
Przeznaczenie miotu "U" ? U mnie też był taki sam układ
A tak nieco z innej beczki pytanie - dlaczego są dogrzewane? Bo chyba dobrze widzę, że pod kwoką są?
Przeznaczenie miotu "U" ? U mnie też był taki sam układ
A tak nieco z innej beczki pytanie - dlaczego są dogrzewane? Bo chyba dobrze widzę, że pod kwoką są?
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
Dziękujemy za gratulacje. Mamy 4 doby niespełna, przybieramy, ciągle byśmy jedli Oby tak dalej.
Ginger jak to bulwa, stoicki spokój i luzik. CYGA trochę przeżywała poród a potem jak słyszała maluchy jak kwilą, popiskują to reagowała piszczeniem i szczekaniem jakby chciała do nich koniecznie iść. Teraz już spokojna. Niesamowite było jak Krajka po 2 dniach niewychodzenia praktycznie z kojca podeszla do nich się przywitać, jakby wrociła do żywych Tak czule się witała.
Kwokę mam od czasu dzieci Ginger. Teraz przydała się podczas porodu, kiedy jedno kladlam w ciepełko a kolejne się rodziło a była taka seria, że przychodziły na świat 22.05.,22.25.i 22.40. W cieple były spokojniejsze. Teraz okresowo dogrzewam, bo wtedy też spokojniej poleza w jednym grzanym rogu i dadzą odpocząć mamie. U nas w domu jest też chlodniej niż w przeciętnym mieszkaniu, ok.20 stopni.
Też pomyślałam o takim rozkładzie płci jak Twoje U
Ginger jak to bulwa, stoicki spokój i luzik. CYGA trochę przeżywała poród a potem jak słyszała maluchy jak kwilą, popiskują to reagowała piszczeniem i szczekaniem jakby chciała do nich koniecznie iść. Teraz już spokojna. Niesamowite było jak Krajka po 2 dniach niewychodzenia praktycznie z kojca podeszla do nich się przywitać, jakby wrociła do żywych Tak czule się witała.
Kwokę mam od czasu dzieci Ginger. Teraz przydała się podczas porodu, kiedy jedno kladlam w ciepełko a kolejne się rodziło a była taka seria, że przychodziły na świat 22.05.,22.25.i 22.40. W cieple były spokojniejsze. Teraz okresowo dogrzewam, bo wtedy też spokojniej poleza w jednym grzanym rogu i dadzą odpocząć mamie. U nas w domu jest też chlodniej niż w przeciętnym mieszkaniu, ok.20 stopni.
Też pomyślałam o takim rozkładzie płci jak Twoje U
- BACHMATsforanemroda
- Posty: 1117
- Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
- Kontakt:
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
No właśnie zastanawiałam się, czy dojrzalsze mamuśki nie będą chciały pomagać młodej.
20 stopni to chyba ciepło, ja w sypialni mam 17 .
20 stopni to chyba ciepło, ja w sypialni mam 17 .
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
W sytuacji porodowej, kiedy ich jeszcze mało, a suka niespokojna i dużo chodzi to ok - dodatkowe ciepło na pewno się przyda. Ale ja chyba jestem trochę bardziej z opcji "zimny wychów";) i z pewnym niepokojem obserwuję kolejne kwoki nad kojcami. Uważam, że 20 stopni to nie jest mało (myślę, że u mnie w domu nie ma więcej, bo ja praktycznie cały czas mam wyłączone wszystkie kaloryfery, a okna do szczelnych nie należą). Suki odchowują mioty w budach i przy niższych temperaturach. Oczywiście nie zachęcam do wyrzucania teraz ślepego miotu do kojca Chodzi mi o to, że to kolejny raz jak widzę dogrzewany miot, a zdarzało mi się widzieć gdzieś i taką fotkę, że szczeniaki leżały każde pojedynczo porozrzucane po całym kojcu, co świadczy wg mojej wiedzy o przegrzaniu. Bo u nich przecież termoregulacja nie działa jeszcze dobrze w obie strony : łatwo wyziębić, ale też łatwo przegrzać.
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
Ja chyba też z tej opcji, nie dogrzewałam szczeniakow a temp. pomieszczenia w którym przebywały to max. 19 stopni (tak był ustawiony miernik).
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
17 stopni to już naprawdę mało W budzie, co gdzieś już pisałam, jest zdecydowanie cieplej niż na płasko wyłożonej powierzchni porodówki, bez zakamarków specjalnych i spiętrzonej trochę słomy. Ania, nie niepokój się:). Ta lampa ma II stopnie i przy pierwszym daje mniej więcej odczuwalne ciepło zapalonej lampki ze starą żarówką i to nie z bliska, także szału nie ma.
Zresztą dziś już prawie nie włączałam, zwłaszcza, że ta czerwień mutuje kolory obróżek i nic nie widzę
Przy porodzie natomiast bardzo przydatna. Ja ją ustawiłam w rogu na stelażu i tam kładłam mokre jeszcze noworodki. Praktyczniejsze od termoforu, bo obejmuje większą powierzchnię.
Przy ogarkach przydatna przy porodzie i przez pierwsze 2-3 doby jak sądzę. Mniejsze rasy, zdecydowanie tak.
Warto mieć też jednak w razie jakiejkolwiek awarii, potrzeby oddzielenia od matki itp.
A piszą nawet o 30 stopniach w kojcu, nigdy tego nie ogarniałam. U nas myślę, ze raczej chłodniej. W mieszkaniach mimo zakręconych grzejników grzeje ze wszystkich stron:). Zmierz sobie. My mamy piec i termostaty na każdym piętrze i ustawione na noc chłodniej, dlatego maciupasy wolałam dogrzać. One zresztą mogą ale nie muszą podpełznąć w tej róg. Robiły to, więc chyba miały komfort większy.
Dobrej nocy ze złobka. Ja tuż obok śpię a Krajka rano dziś obudziła mnie wchodząc na mnie , dosłownie. Zdezerterowała od maluchów na sekundę, bo za chwilę jeden pisk i już leciała jak szalona do nich:)
Zresztą dziś już prawie nie włączałam, zwłaszcza, że ta czerwień mutuje kolory obróżek i nic nie widzę
Przy porodzie natomiast bardzo przydatna. Ja ją ustawiłam w rogu na stelażu i tam kładłam mokre jeszcze noworodki. Praktyczniejsze od termoforu, bo obejmuje większą powierzchnię.
Przy ogarkach przydatna przy porodzie i przez pierwsze 2-3 doby jak sądzę. Mniejsze rasy, zdecydowanie tak.
Warto mieć też jednak w razie jakiejkolwiek awarii, potrzeby oddzielenia od matki itp.
A piszą nawet o 30 stopniach w kojcu, nigdy tego nie ogarniałam. U nas myślę, ze raczej chłodniej. W mieszkaniach mimo zakręconych grzejników grzeje ze wszystkich stron:). Zmierz sobie. My mamy piec i termostaty na każdym piętrze i ustawione na noc chłodniej, dlatego maciupasy wolałam dogrzać. One zresztą mogą ale nie muszą podpełznąć w tej róg. Robiły to, więc chyba miały komfort większy.
Dobrej nocy ze złobka. Ja tuż obok śpię a Krajka rano dziś obudziła mnie wchodząc na mnie , dosłownie. Zdezerterowała od maluchów na sekundę, bo za chwilę jeden pisk i już leciała jak szalona do nich:)
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
Gratulacje i mizianka dla maluchów i mamusi. Śliczne maluchy, niech rosną zdrowo, przyjedziemy na kontrolę na początku kwietnia
i nie przesadzajcie z tym zimnym chowem.
i nie przesadzajcie z tym zimnym chowem.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: U-garki z Glinianej Osady FCI 30.01.2019.:)
Aż tak się nie zamartwiam Tylko widzę kolejne mioty w czerwonym świetle, czego kiedyś nie było. A myślę, że nie wszyscy mogą być świadomi, że można też tym zaszkodzić zamiast zrobić dobrze. Owszem uznaję zasadność takiego urządzenia awaryjnie ( też mam kilka sprzętów "szczeniackich" na wszelki zaś).
Sarabanda - przecież nikt nie oczekuje "morsowania"
Sarabanda - przecież nikt nie oczekuje "morsowania"