Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz

[aganowaczek]

Ibena ciągle obserwujemy, jest na ścisłej diecie, parę razy w dzień i w nocy go lonżujemy. Na razie jest ok, ale my wciąż jeszcze pełni napięcia.

[Ania W]

A on nie miał już kiedyś podobnej przypadłości? Nie ma takich skłonności?

[aganowaczek]

Zdarzały nam się u naszych koni stany przedkolkowe, ale wtedy wystarczył ruch w kłusie i przechodziło. Taką kolkę mamy pierwszy raz - koń był w stanie krytycznym. Na tę przypadłość konie umierają w bardzo krótkim czasie, liczy się każda minuta. Iben miał dwa razy sondę donosową z olejem parafinowym, wlewki dożylne, leki. No i co godzina lonżowanie.

[Marzena i Czarek]

Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło

[qzia]

[aganowaczek]

Uffffffff

[Marta A]

Wzruszające pierwsze zdjęcie...

To cudownie, że wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiamy i życzymy dużo zdrowia!

[aganowaczek]

Łycar Niedługo stuknie mu 8 lat, pychol siwiuteńki, a on wciąż mentalnie szczeniur
Nie chciał ładnie zapozować do zdjęcia, więc prawie zmieścił się w kadrze

[nulka]

Łycar Niedługo stuknie mu 8 lat

Dopiero co zaczynałaś bloga 8 lat jak jeden dzień

[aganowaczek]

Spacer z dwojgiem