Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Żmija / Żmijka
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Ale fajnie!!!
Już się nie mogę doczekać. Gratulacje
Już się nie mogę doczekać. Gratulacje
Śmiga(Okowita z Olfactus)
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Jak tam Orla się miewa? Jeszcze troszkę i będą małe kreciki
Śmiga(Okowita z Olfactus)
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Oj, to samo dzisiaj pomyślałam... Co słychać? porodówka przygotowywana?
Byleby w sercu ciągle maj!
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Porodówka na wykończeniu. Olka jakaś taka okrągła i miziasta się zrobiła. Na spacerach grzeczniejsza. No, nie idealna. Dziś wyłowiła sobie rybkę i zaczęła ją konsumować, ale jak tylko odwróciłam się na chwilę, to wtarła ją sobie w plecki
Tylko aparatu wciąż brak
Tylko aparatu wciąż brak
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
No to kiepsko... Aparat być musi i to bez żartów mówię... Napawdę jest bardzo potrzebny. Choćby "głupol". Tyle zdjęć potrzeba zrobić...
Byleby w sercu ciągle maj!
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Coś się wykombinuje
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Czekamy i czekamy. Rybka dobra rzecz. Pewnie ma kwas foliowy i te tam omega 3. A mamusia musi dla swoich maluszków ładnie pachnieć.
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Miot Ż w hodowli Dębowy Ostrów
Głupol zamówiony. Widać motywacji mi brakowało.Ewka pisze: Aparat być musi i to bez żartów mówię... Choćby "głupol".
Czekajcie. Do końca wakacji jeszcze trochę.qzia pisze: Czekamy i czekamy. Rybka dobra rzecz. Pewnie ma kwas foliowy i te tam omega 3. A mamusia musi dla swoich maluszków ładnie pachnieć.
O tych omega nie pomyślałam, ale coś jest na rzeczy... A co do zapachów - nawet jej nie prałam. Nawet Pańciu się cieszył, że tak wyperfumiła się na jego powrót z pracy. Albo mi się chłop zestarzał, albo przepadł z kretesem w tych miodowych oczach.