Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Jak u Was biało... U na chlapa i błoto
Fantastyczne zdjątka
Fantastyczne zdjątka
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Dla wszystkich OGARniętych
Spełnienia najskrytszych marzeń, wyjątkowego, magicznego i niepowtarzalnego wieczoru wigilijnego oraz moc prezentów
Od Ewy i Aresa
Spełnienia najskrytszych marzeń, wyjątkowego, magicznego i niepowtarzalnego wieczoru wigilijnego oraz moc prezentów
Od Ewy i Aresa
- kasianiolek
- Posty: 831
- Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Ślicznie u Was!
Ewo, Szczęśliwego Nowego Roku!
Ewo, Szczęśliwego Nowego Roku!
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Piękne widoki mieliście.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Dziś na spacerze w parku spotkaliśmy Saszę, partnerkę zabaw Aresa z lat szczenięcych. Jako szczeniak Sasza była „szalona”, Ares zresztą wtedy także. Teraz wprawdzie trochę się uspokoiła ale tego „szaleństwa” to jej trochę zostało. Mniej się wprawdzie bawi z psami ale wchodzi na drzewa wprawiając ludzi w osłupienie.
- Załączniki
-
- Tu nie udało mi się uchwycić Saszy na drzewie, zdążyła już zeskoczyć.
- DSCF7835.JPG (123.27 KiB) Przejrzano 669 razy
-
- A tu Sasza na drzewie
- DSCF7832.JPG (104.28 KiB) Przejrzano 669 razy
-
- DSCF7834.JPG (101.77 KiB) Przejrzano 669 razy
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
ale spryciara
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Niech wszystkie troski pójdą w mrok, gdy zacznie się Nowy, 2013, Rok
- Załączniki
-
- DSCF3283 - Kopia.JPG (134.68 KiB) Przejrzano 636 razy
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
W ostatnią sobotę znów wybraliśmy się w towarzystwie Jagody i Czaty na spacerek, tym razem pojechaliśmy na Maślice. Sceneria była już inna niż ta z początku grudnia – taka w „spranej” kolorystyce płowo – szarej.
Na spacer wyciągnęłyśmy nasze psiaki również w Sylwestra. Było cicho, spokojnie, żadnych huków i wystrzałów, ale niestety żadna z nas nie miała wtedy aparatu by uwiecznić ostatni wspólny spacer w starym roku. Jak już miałyśmy wsiadać do samochodu, podszedł do nas jakiś młody człowiek. Poznał, że nasze psy to ogary i trochę sobie porozmawialiśmy o ich historii (był nieźle zorientowany).
A to fotki z sobotniego spaceru.
Na spacer wyciągnęłyśmy nasze psiaki również w Sylwestra. Było cicho, spokojnie, żadnych huków i wystrzałów, ale niestety żadna z nas nie miała wtedy aparatu by uwiecznić ostatni wspólny spacer w starym roku. Jak już miałyśmy wsiadać do samochodu, podszedł do nas jakiś młody człowiek. Poznał, że nasze psy to ogary i trochę sobie porozmawialiśmy o ich historii (był nieźle zorientowany).
A to fotki z sobotniego spaceru.
- Załączniki
-
- To wzniesienie na drugim planie to byłe wysypisko śmieci.
- DSCF7775.JPG (103.31 KiB) Przejrzano 582 razy
-
- Odra już odtajała.
- DSCF7777.JPG (95.62 KiB) Przejrzano 582 razy
-
- Podkradałam się (cicho jak to tylko było możliwe), aby sfotografować tego kormorana na wysepce. Na wszelki wypadek cyknęłam zdjęcie wcześniej - i dobrze, bo mi odfrunął.
- DSCF7785.JPG (130.26 KiB) Przejrzano 581 razy
-
- A to już inny kormoran. Do niego też się cichutko i ostrożnie podkradałam.
- DSCF7813.JPG (110.23 KiB) Przejrzano 580 razy
-
- Zawsze kończyło się tak samo. Płochliwe ptaszysko podrywało się w towarzystwie hałaśliwych kaczek.
- DSCF7814.JPG (115.24 KiB) Przejrzano 579 razy
-
- Idziemy nad jeziorko.
- DSCF7792.JPG (128.12 KiB) Przejrzano 581 razy
-
- „Artystycznie” zamarznięta kałuża.
- DSCF7801.JPG (119.34 KiB) Przejrzano 578 razy
-
- Odra odtajała ale jeziorko dalej zamarznięte.
- DSCF7806.JPG (80.64 KiB) Przejrzano 577 razy
-
- Zarośla wybarwione do koloru piasku.
- DSCF7808.JPG (116.36 KiB) Przejrzano 580 razy
-
- Czata „łyżwiarka” (ale bardzo ostrożna)
- DSCF7805.JPG (89.2 KiB) Przejrzano 579 razy