Przyznaje, ze bardzo mi szkoda chlopaka i smutno po nim okrutnie. I tyle razy mysle, jak to sie stalo. Ciezko mi sie pogodzic.
![Sad :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
Dziekuje Wam za dobre slowo.
Ale zycie jest takie, ze plynie dalej. I trzeba sie skupic na reszcie maluchow.
Martwi mnie pan Brazowy, slabo przybiera. Niby cos tam rosnie, niby je, niby ruchliwy, oczy tez juz otworzyl, szczeka na mnie
![Surprised :o](./images/smilies/icon_e_surprised.gif)
ale zebra na wierzchu.. Czy moge go juz zaczac dokarmiac? Moze lepiej mu sie bedzie jadlo cos innego..
W ogole juz bym im zaczela dawac jesc, Minuta taka wypompowana jest
Poza tym ferajna fajna. Popiskuja, mrucza, szczekaja, warcza przez sen
![Cool 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Patrza juz na nas. Slodziaki
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Granatowy i Morelka przekroczyly kilkogram, reszta (procz zielonego i brazowego co maja mniej niz 700) zbliza sie do tej granicy.
![Obrazek](http://img59.imageshack.us/img59/8663/dsc07718n.jpg)