Zajuś wystawiający kotka, to to jest bardzo odważne marzenie... rzekłabym nawet, że wyzywające i nieobliczalne ;) Biedny Zajuś na instynkt nic nie poradzi... Ptasiorka na gałązce nie znam... trochę czapraczek za mało widoczny - może Bogna, hę? Swoją drogą, jak psiskom, przy tym wystawianiu, ogoniska...