A owce kiedy?

No więc wrócilismy ze spaceru... Kumbra jest chyba najbardziej mizianym psem po tej stronie Odry... Spotykamy się jeszcze w weekend na Kutrzeby, więc Aszemi - czuwaj ;-) Na spacerze będzie pewnie też obecny mój znajomy, który chciał ją wziąć do siebie, ale jego dziewczyna postawiła weto... no i tera...

Raczej nie będzie, bo obie strony pracują na popołudnia albo nocki

Spotkanie z Kumbrą jutro o 12.30 na wybiegu na Arkońskiej.

Kojce wypas :fiufiu: Jeśli dorobimy się w końcu ogródka, to dorobimy sie też budy, a budę chcę zrobić sama. Mam w domu mistrzunia, czyli mojego ojca 8-) On robi budy z takim ociepleniem, że spora część domów nie ma tak małych strat ciepła ;-) Jedna rzecz, że wizualnie są obrzydliwe... No ale kobieca...

No co Ty. Takie suczki to czysty zysk. 2 razy w roku po 10 szczeniaków. Każdy jak się dobrze zakręci to i po 3 tysie pójdzie.

Tylko musisz je jakoś lepiej nazwać... staropolski gończy, ogar szlachecki, królewski słowiański...
I koniecznie ogłaszać z hasłem "unikat!!!".

Bardzo mi przykro - znam to uczucie aż za dobrze, nie tak dawno odeszła z tego samego powodu moja mama. Życzę wam dużo siły.

Słusznie cię niepokoi... wszystko pięknie wygląda na papierze, nawet na żywo wygląda pięknie, ale jak popytac mieszkańców, to juz przestaje byc różowo... No, ale jak chce się mieszkać na terenach młodoglacjalnych, to się trzeba liczyć z ryzykiem grzyba i innych przyjemności :zly1: Jak zobaczyłam osi...

Ja mam pytanie może trochę dziwne - chodzi o wykwaterowanie psa mieszkającego dotąd w domu do budy. Nigdy żaden mój pies w budzie nie mieszkał, więc się nie znam zupełnie. Ale jestem z wielu powodów "fanem" bud. Mozart do tej pory mieszkał w domu, więc jest piecuchem, ale zastanawiam się, ...

A my powoli wcielamy w życie szczwany plan ucieczki z centrum. Mamy szczęście, na rynku jest zastój, a na wygwizdowie które nas interesuje jest ogrom inwestycji, więc może może... może Moziu będziesz miał w przyszłym roku ogródek i las pod nosem :marzyc_2: Ja jestem wieśniakiem, mój pies jest wieśni...