Ja nie mam ogara w mieszkaniu, ale kundelka średniej wielkości... może też dorzucę od siebie:
kiedy pies czasem szczeknie - to sąsiedzi ale jak bachory drą się w niebogłosy, to trzeba wyrozumiałością się wykazywać...

dla Wszystkich niosących pomoc i dzięki za wiadomości na PW. Jestem pod wrażeniem Zastanawiam się czy to ogar ma szczęście, że trafia w ręce takich miłych ludzi, czy może jest odwrotnie i jest to "cudowny wpływ ogara na człowieka"

Aaaa... to siwizna. Ja też w wieku 30 lat już sporo srebrnych włosów miałem i stwierdziłem, że panny lubią dojrzałych facetów

Fajne psiska!

A u ogarów to chyba nie często się zdarza, że mordki mają białe (Steffi pyta, bo do tej pory to te "normalne", czyli czarno-brązowe widziała)?

Świt jej bardzo się spodobał (i Steffi znowu przytula monitor )

Do Eli i rodziny Becker napisaliśmy i teraz czekamy na odpowiedzi...

W Szwajcarii dawno nie byłem (faktycznie bliżej niż Hamburg), może tak na weekend pojechać

Frankfurt to od nas blisko

agag, kasiawro - mogłybyście podać e-mail właścicieli na PW?

Gratuluję szczeniaczków!
Mam pytanie: a do jakiego miasta w Niemczech?

Aaaaaaa, to teraz jest O.K.

Jestem nowy, ale składam gratulacje!
Moim skromnym, męskim zdaniem nie powinniśmy krzywdzić ojca i nazywać te ogarki Żabo-Mahonisie lub Żabo-Mahoniątka.

Hamburg - zimno... Dortmund już troszkę cieplej

dla Wszystkich, którzy nam pomagają!

Dzięki za podpowiedź Paula - dobry pomysł!